Layla - Czw Lut 07, 2008 10:27
Moja Azja tak ma i naprawdę nie narzeka (wszak codziennie smakołyki do przemycania leku  )
xxx - Pią Lut 08, 2008 19:58 dzieki Layla za pocieszenie 
to serce  na rtg wyszlo ze maly ma powiekszona lewa komore serca,stad te takie "deszki" szybkie od czasu do czasu i ziewanie z niedotlenienia....smutno mi bardzo,to taki kochany,radosny cudowny szczurasek,byl bardzo grzeczny u weta,glaskalam go po glowce i lezal sobie mruzac oczka...
dostal dozywotnio Enarenal...moga dojsc infekcje ukl. oddechowego od zastoju w oskrzelach...mam nadzieje ze nigdy do tego nie dojdzie...mam nadzieje ze Dzaja bedzie zyl choc te dwa latka,bidulek tyle juz doswiadczyl...i widac po nim jak bardzo chcialby normalnie zyc....biega wariuje,jest bardzo przymilny i kochany....wiem,mogl umrzec juz w zologu wtedy gdy sie dusil....i tak myslalam ze pozyje gora miesiac bo podejrzewalam jakas paskudna wrodzona wade serca(w wieku okolo 1,5 miesiaca nie byl jeszcze w pelni owlosiony:-(nie mial jader... jednej nocy w czasie leczenia nagle mu wyskoczyly...i Dzaja zostala panem Dzają;-))skoro to nie infekcja ukl. oddechowego a wada serca zarazic sie drugi szczurek nie moze to Dzaja musi miec kompana do szczurzych wariacji  w koncu
Layla - Pią Lut 08, 2008 20:07 xxx, serce to jeszcze nie wyrok. Moja maleńka radzi sobie na lekach i już w kwietniu skończy 2 latka Powodzenia!
AngelsDream - Pią Lut 08, 2008 20:08 xxx, wyedytowałam tytuł. Temat w spisie treści dodałam do działu problemów kardiologicznych. Zdrówka dla ogonka. xxx - Pią Lut 08, 2008 21:18 to brzmi niezle Layla mam nadzieje ze moj maly Dzajutek tez bedzie tak sobie dawal rade...w koncu dzaja znaczy z sanskrytu "ten ktory zwycieza!" zdrowka dla wszystkich szczurkow!
Mała Mi - Pią Lut 08, 2008 21:31 xxx, zdrówka dla Twojego ogonka!! kciukamy z chopami 
Nisia - Pon Lut 11, 2008 11:00
Moja mała miała stałe infelcje oskrzeli, kardiolog sądził, że problemy z sercem wynikały z tego i z genetycznych skłonności. U Fatki to się całkiem wygodnie leczyło. Gdy tylko zaczynała gadać, a nawilżanie i inhalacje nie pomagały, dostawała przez tydzień Enroxil w minimalnej dawce raz dziennie i po tygodniu było jak ręką odjął - efekt utrzymywał się przez kilka miesięcy. nutaka - Czw Sie 07, 2008 13:48 http://nutaka.wrzuta.pl/film/xZRYMmInHZ/ U moich mycholi często zdarza się taka "czkawka", czy powinnam coś z tym zrobic,?dośc często to widuję...nie jest to na tle nerwowym..gdy spią sobie smacznie, nagle zaczynają podskakiwac, czasem nawet 2 naraz..jak się bawią, jak jedzą obojętnie w jakiej sytuacji.. Nisia - Czw Sie 07, 2008 14:01 nutaka, trudno powiedzieć. Często powtarzająca się czkawka może być objawem chorób serca. Idź do weta. Anonymous - Sob Sie 09, 2008 00:22
Kuodzio [`] czkał, mi się wydawało że to normalna czkawka a właśnie coś było z serduszkiem nie tak plus kwestia dostającego się płynu do płuc. Lepiej iść do weta. Layla - Sob Sie 09, 2008 07:38 Lenin mój bardzo czkawkował odkąd pamiętam i faktycznie miał potem kłopoty z serduszkiem. Dla pewności przejdź się do weta jeśli czkawki będą nasilone. nutaka - Sob Sie 09, 2008 12:19 ok, pójdziemy. wuwuna - Sob Cze 06, 2009 13:09 Scalone z "przyspieszony oddech, osłabienie", "nieregularny odech, częste ziewanie-powiększone serce","Czkawka?". Semena - Sob Sty 23, 2010 09:49 Piszę to samo w dwóch tematach, ale to dla dobra moich maluchów: jak wygląda kaszel u szczurka? Termin "pykanie" niewiele mi mówi. Napiszcie proszę szybko i wyczerpująco Cegriiz - Nie Wrz 18, 2011 21:16 hmmm.... Wydaje mi się, że moja malucha ma czkawkę i katar. Znaczy katar ma, a chyba ma czkawkę, bo taki dźwięk podobny. Katar bardzo mnie nie niepokoi bo moje starsze też kichały jak były maleńkie ale zrobiłam im kurację Vibovitem i wszystko wróciło do normy. Lilith ma trochę wycieku porfiryny.. Na razie jej daję multiwitaminę rozpuszczoną w wodzie. Liczę, że czkawka to reakcja na stres... W końcu jest u mnie dopiero od dwóch dni... Trzymacie za małą kciuki... |
||||||||||||
