Azi - Pon Sty 15, 2007 21:26     
na nic głębszego mnie nie stać... kocham te pysie... Anonymous - Pon Sty 15, 2007 21:27 nezu, Fragles i Blucia Coli *_* Jejcia jej! Cudne są... A maluch Angels jest niesamowity 
helen.ch - Pon Sty 15, 2007 21:27 Ale piękne maluchy... rewelacja, śliczne... nie moge sie doczekac kiedy oczęta pootwierają... 
Oli - Pon Sty 15, 2007 21:30 Ach... :W: Normalnie BOSKIE MALUCHY!!!
Mala zmiana info co do mieszkanka malucha - bedzie mieszkal do kastracji z panami - nowa klatucha na urodziny sie szykuje!!! 
nezu - Pon Sty 15, 2007 21:32 Olimpia, sie ciesze.. 
Anonymous - Pon Sty 15, 2007 21:39 angelsdream, asaurus gratuluje - wasz najcudniejszy:) Anonymous - Pon Sty 15, 2007 22:36 Ahh english blue.... czuje sie jak bym znowu na Fione czekala .
Angels wasz Fadir cudny, ale strasznie tez podoba mi sie coreczka Coli i synek Viss .
Ale wszytskie piekne 
Cola - Pon Sty 15, 2007 23:31 chyba sie zaraz rozkleje jaka ta moja córeczka jest ślicza... <wzruszona> z resztą wszystkie są przepiękne...
Anonymous - Wto Sty 16, 2007 02:08 nezuś, wspaniały miot! Masz do tego rękę kobieto. Mam nadzieję, że puchniesz z dumy
A teraz: uuuuaaaaa!!!! jakie moje Fraglesiątko jest piekne, wybitne i niesamowite
angels, strasznie sie ciesze cudeńko wystawowe Wam się trafiło 
Reszta mamuś i tatusiów: wszystkie wasze dzieciaczki są genialne. Gdyby nie czarny, nie umiałabym wybrać 
Jutro (właściwie dziś) mija tydzień i za chwil parę się ofutrzą. Ale wtedy będzie jazgot na forum
Guślarka - Wto Sty 16, 2007 10:49 Dumbuś champagne jest śliczny I do tego wolny! Nie katujcie mnie, proooooszę
Anonymous - Wto Sty 16, 2007 13:01 Guslarka, Szasowi potrzebny jest teraz kolega, pewno cierpi po stracie Funia, nie badz sadystka wez malucha  .
AngelsDream - Wto Sty 16, 2007 13:28 Ja to mam nosa do szczurów.
Azi - Wto Sty 16, 2007 13:31 Guślarka, katować nie będziemy, ale pomyśl... takie małe, słodkie, uszaste, futrzaste faceciątko...
A maluszki tydzień skończyły!
AngelsDream - Wto Sty 16, 2007 13:35 Z takim małym, uroczym ogonkiem i mokrymi ślepkami i takim słodziutkim serduszkiem, które jak kocha, to nie przestanie 
Nisia - Wto Sty 16, 2007 13:48
No właśnie. A transport - oby do Warszawy, potem mógłby do Krosna pojechać busem.... A może ktoś zmoich znajomych by jechał? Koło Wielkiej Nocy na pewno ktos się znajdzie. I chętnie malucha do Krosna dostarczy Do rąk własnych
|
||||||||
