To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

O szczurach ogólnie - Szczur dziki - odchów - dlaczego nie, a może tak?

Niamey - Sob Wrz 24, 2011 00:23

Byłam dziś na wykładzie dr Stryjka (tego od WWCPS), który pokazywał ich zwierzętarnię (dzikusy i laboratoryjne), narzędzia badawcze oraz przeróżne fantastyczne filmiki z badań. Mogłam też zadać mu kilka pytań, więc postaram się przekazać tutaj zdobytą wiedzę :)

- wypuszczenie tych maluchów (nieważne w jakim wieku) na łąkę, do lasu czy gdzie tam jeszcze, jest jednoznaczne ze skazaniem je na śmierć (dość szybką)

- istnieje pewne zagrożenie bakteriologiczne czy wirusologiczne, ale nie jest ono tak wielkie. Jest rzecz jasne zależne od miejsca, w którym szczury zostały złapane.

- istotnie dzikie szczur charakteryzują się podwyższonym poziomem hormonu stresu oraz daleko posuniętą neofobią, ale na 16 odłowionych szczurów (osobników młodszych i starszych, ale wszystkich wychowanych w dzikich warunkach) tylko jeden umarł w laboratorium z powodu nadmiernego stresu. Reszta (oprócz 3 które były zagryzione w żywołapce i 1 który źle zniósł dezynsekcję), przystosowała się do warunków i spokojnie rozmnażała.

-dziki szczur różni się od laboratoryjnego przede wszystkim ilościowo - po prostu pod wieloma względami jest "bardziej" - bardziej nieufny, bardziej wysportowany itp.

- dzikie szczury mają większe mózgi i mocniejszy kościec, za to mniej tkanki tłuszczowej

- oni trzymają młode z matką do ósmego tygodnia i nie dochodzi do zapłodnień - usłyszałam, że dojrzałość fizyczna (typu zstąpienie jąder) nie jest jednoznaczna ze zdolnością do rozmnażania.

- dr twierdził, że mają całkiem niezłe zdrowie (wcale nie tak dużo guzów), ale to tylko jego obserwacja, a nie naukowa analiza.

- Bardzo mnie ucieszyło, że padło bardzo silne stwierdzenie o stadności szczurów - utwierdziłam się w przekonaniu, że to nie tylko nasze fiu-bździu, tylko mocno ugruntowany fakt naukowy - dr Stryjek powiedział, że trzymanie szczura w pojedynkę jest okrucieństwem.

-ulubiona szczurza marka stacji benzynowej, to bp ;)

Cały wykład był fascynujący, a w dodatku miałam dosłownie kilka centymetrów od siebie całą masę dzikich szczurów. Były też maluszki :)

mini - Sob Wrz 24, 2011 00:34

Niamey, dysponujesz może jakimiś materiałami naukowymi dotyczącymi stadności szczurów? Ja jestem o tym absolutnie przekonana, ale chętnie dowiem się o tym czegoś więcej :)
Niamey - Sob Wrz 24, 2011 00:38

mini, chyba nie mam nic na komputerze (choć sprawdzę), ale tego typu artykułów powinno być mnóstwo. Jeśli jesteś studentką, to Twój uniwersytet na pewno ma dostęp do różnych baz naukowych i tam możesz po prostu wrzucić jakieś hasło po angielsku :)
Ogólna idea jest taka, że główną pożywką dla mózgu szczura - nawet ważniejszą niż urozmaicone otocznie - jest nieustanna interakcja z innymi szczurami

Layla - Sob Wrz 24, 2011 06:21

Niamey, to przynajmniej mamy odpowiedź, ze nie należy wypuszczać i nie należy siać paniki jeśli chodzi o zarazki (byłam o tym przekonana już wcześniej ;) ). Super, że zapytałaś :)
pituophis - Sob Wrz 24, 2011 09:02

Potwierdza się zatem fakt stosunkowo łatwej hodowli. Niamey, czy te szczury trzymane są w klatkach laboratoryjnych czy czymś bardziej urozmaiconym? Jak wyglądają interakcje między samcami?
Niamey - Sob Wrz 24, 2011 09:53

pituophis, są w zwykłych klatkach laboratoryjnych. Samce żyją dość zgodnie, jedyne zagryzienia zdarzają się gdy samce z klatki zostaną rozdzielone na czas badań (np. na dwa dni) i poddane ponownej introdukcji. Wśród samic raczej się to nie zdarza choć jak odławiali to właśnie największa samica zagryzła dwa inne szczury i była w trakcie zagryzania trzeciego.
pituophis - Sob Wrz 24, 2011 10:40

Bardzo dobre wiadomości dla potencjalnych właścicieli. Potwierdza się to, co słyszałem o wpływie rozdzielenia na relacje w grupie i możliwości wystąpienia agresji w sytuacjach stresowych.
AngelsDream - Sob Wrz 24, 2011 11:16

Niamey napisał/a:
Jest rzecz jasne zależne od miejsca, w którym szczury zostały złapane.

Można domniemywać, że im bliżej ludzi, tym lepiej? (Bo czystsze miejsca, lepsze jedzenie, etc.)

Vaco - Sob Wrz 24, 2011 11:37

AngelsDream napisał/a:
Można domniemywać, że im bliżej ludzi, tym lepiej?
a nie na odwrót ? :)
Im bliżej ludzi tym więcej śmieci i zanieczyszczeń?

edit: ale to też zależy i bliskość ludzi nie musi być tego wyznacznikiem, w sumie.

Niamey - Sob Wrz 24, 2011 11:49

myślę, że im bliżej ludzi tym lepsze jedzenie. dr Stryjek pokazywał przykładowe miejsca, gdzie szczury lubią żyć - krzaki przy stacji bp, szopa z sianem, wiadrami świeżej wody i resztkami warzyw. Oba miejsca były tuż pod nosem ludzi, ale żadne jakieś szczególnie brudne czy zanieczyszczone. Szczury lubią też piekarnie i restauracje - ciepło i dużo jedzenia.
I jeszcze jedna rzecz - dzikie szczury nie są tylko szkodnikami. Tępią insekty i w ten sposób w piwnicy, w której są szczury, nie będzie karaluchów. :)

Vaco - Sob Wrz 24, 2011 12:02

Chodziło mi o to, że np. na wsi, (która to tez jest miejscem blisko ludzi) na pewno dzikusy będą miały lepsze warunki do rozrodu i większą dostępność jedenia. A np. w miastach często można trafić na duużo zasyfionych miejsc, któe teoretycznie są dobrym miejscem na gniazdo. Ale to taka luźna myśl ;)
Myślę że dalej trzeba pamiętać, że będą to szczury inne niż "nasze", ale nie można z nich zrobić morderców i bestii, bo przecież skrajności zdarzają się nie tylko wśród "dzików" :wink:
Ja osobiście mogłabym mieć takiego osobnika, bo przyjemnością byłoby obserwowanie różnic w zachowaniu, a nie każde zwierzątko musi być do tulenia i miętoszenia :wink:

AngelsDream - Sob Wrz 24, 2011 12:13

Vaco napisał/a:
Ja osobiście mogłabym mieć takiego osobnika, bo przyjemnością byłoby obserwowanie różnic w zachowaniu, a nie każde zwierzątko musi być do tulenia i miętoszenia


Na szczęście między zwierzętami tylko do obserwacji, a takimi do miętoszenia i tulenia, jest jeszcze sporo przestrzeni, w którą przynajmniej część oswojonych dzikich szczurów dobrze się wpisuje, jeśli trafią na odpowiednie osoby. To pozytywne. Tym niemniej, ja wciąż mam wrażenie, że to wyrywanie zwierzęcia dzikiego z jego środowiska. Trochę właśnie dla "frajdy", dla dumy powiedzenia: ja nie mam zwykłego szczura, ja mam dzikusa i on jest wszystko bardziej. Nie każdy tak postępuje, na szczęście.

Szczur nie jest tylko szkodnikiem, ale jest nim przede wszystkim. Co z tego, że nie ma karaluchów? A co z poprzegryzanymi kablami, zniszczeniami rur i ścian? Zanieczyszczaniem ziarna/pożywienia? Niszczeniem sprzętu? To nie takie proste.

Niamey - Sob Wrz 24, 2011 12:17

jeszcze o różnicach między dzikimi a laboratoryjnymi. Potwierdza się to, co mówiła Licho - że nawet najbardziej piredołowaty dzik zostaje alfą stada. Dzieje się tak, ponieważ laboratoryjne akceptują warunkowe poddanie, a dziki nie. Innymi słowy - jak biją się dwa laboratoryjne, to w pewnym jeden mówi "dobra, poddaję się, możemy wrócić do swoich zajęć, w końcu jesteśmy cywilizowanymi szczurami". Dziki, jako poddanie się, uznaje ucieczkę. W klatce (a już zwłaszcza laboratoryjnej), nie bardzo jest gdzie uciekać, więc dziki będzie bił, aż drugi szczur kompletnie się podda i nigdy więcej nie przyjdzie mu do głowy myśl o walkę o lepsze miejsce.

Angels, ale przecież wiadomo że to szkodniki. Chodzi o to, że nie tylko, wbrew temu co się uważa ;)

Vaco - Sob Wrz 24, 2011 12:21

AngelsDream napisał/a:
rochę właśnie dla "frajdy", dla dumy powiedzenia: ja nie mam zwykłego szczura, ja mam dzikusa i on jest wszystko bardziej.
też właśnie o tym myślałam.
AngelsDream - Sob Wrz 24, 2011 12:26

Niamey napisał/a:
Potwierdza się to, co mówiła Licho - że nawet najbardziej piredołowaty dzik zostaje alfą stada.


A trzeba wziąć pod uwagę, że alfa = stado. Często to, co robi alfa, wyznacza pozostałym drogę zachowania dla konkretnych sytuacji. Nie powinno się tego czynnika bagatelizować. Oczywistość, ale lepiej o niej wspomnieć. Druga sprawa, że nieumiejętne łączenie, wobec słów Niamey, może skończyć się źle (co nie znaczy, że u hodowlanych też zawsze jest dobrze, bo nie jest).



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group