Archiwum - Koty vol. III
AngelsDream - Nie Gru 26, 2010 23:37
Sysa, to już staruszka, taka krucha, delikatna.
Nigdy nie była miziasta, u wujka ciągle wymiotowała, a u rodziców ma święty spokój, nikt jej nie męczy, ja tylko na potrzeby zdjęcia wzięłam ją na ręce, zniosła to z właściwą sobie godnością. Ma piękny kolor oczu i cudownie miękkie futro. Ech, serce mi się kraje. Ja nie wiem, co to będzie...
Anonymous - Nie Gru 26, 2010 23:40
Off-Topic: | A co się stało z królikiem? |
AngelsDream - Nie Gru 26, 2010 23:43
Off-Topic: | Viss, królik żyje i ma się dobrze. Jak nas nie ma, kica po mieszkaniu. Siłą rzeczy nie naciskamy ani na przyjaźń kotka-psy, ani tym bardziej na relację królika z psami. |
L. - Pon Gru 27, 2010 19:38
sie właśnie rozczuliłam (słabe bo z komórki)

przed świateczne:

(laski w tymczasowo-wyjazdowej klatce )
H. - Wto Gru 28, 2010 14:30
L., jaki on pluszowy Słodką ma minkę Pomiiiziaj go ode mnie
sheila. - Wto Gru 28, 2010 16:19
Figielek
Anonymous - Śro Gru 29, 2010 20:05
mrumry
http://www.youtube.com/watch?v=7y4s0A9YCsU
Vaco - Śro Gru 29, 2010 21:13
ale mruczando
Madzial98 - Czw Gru 30, 2010 20:28
Chyba dobrze mu się leży, aż tak mruczy.
Vaco - Czw Sty 06, 2011 12:16
ja wiem, że ten filmik ma świetną fabułę i mnóstwo akcji, ale i tak Wam pokażę
http://img818.imageshack.us/img818/1201/s92.mp4
Marca - Nie Sty 09, 2011 23:16
Ech... to ja pozwolę sobie przedstawić mój pewien problem i zadać pytanie. Otóż mam dwie kotki(obie wykastrowane). Jedna z nich adoptowana od sąsiada, który swego czasu zajmował się każdą kocią przybłędą, ale nie stać go było na kastrację... w wyniku czego namnożyło mu się ich trochę... Druga to znajda.
O zasadzie "ile kotów w domu tyle kuwet" dowiedziałam się kiedy zaczął się problem- czyli stosunkowo niedawno. Gdyby drugi kot był zachcianką to przed adopcją zadałabym sobie trud czytania o takich sprawach... A tak to kotka została znaleziona, miał jej zostać znaleziony nowy dom... Ale że żaden się nie znalazł, a kotki się jakoś dogadywały to po prostu w którymś momencie przestaliśmy szukać.
Problem jest następujący: moja kotka(bo mamy taki podział, że jedna moja, druga siostry) zaczęła posikiwać poza kuwetą. Raz w szafie mamy, kilkukrotnie w pościel moją lub siostry... albo w psie legowisko Bardzo rzadko zdarzało jej się zrobić tak, jak była młodsza... Ale potem cały czas było załatwianie się w kuwecie. A teraz nagle jej odbiło i zaczęła robić to w dodatkowych miejscach (z kuwety oczywiście wciąż korzysta).
My nie mamy pomysłu dlaczego... A jest to piekielnie denerwujące. Co chwile trzeba bawić się w pranie całych kołder, szorowanie łóżka. Strach kota zostawić samego w domu żeby znowu czegoś nie obsikał.
Wiecie może dlaczego ona może to robić? Jak temu zaradzić?
Drugiej kuwety niestety nie mam nawet gdzie w tej chwili postawić. A już naprawdę nie wiem co robić.
Anonymous - Nie Sty 09, 2011 23:21
jak kot sika na miękkie to może to być oznaką choroby układu moczowego.
L. - Pon Sty 10, 2011 01:13
oprócz badań jednak wysiliłabym się z tą drugą kuwetą, a nawet zmianą żwirku.
pamiętaj, że tu nie musi chodzić tylko o to, że kotka jest typem potrzebującym drugiej higieny, ale może być na tle psychicznym (szantaże starszej kotki).
mal - Pon Sty 10, 2011 10:43
Marca, wybierz sie z kotkiem koniecznie do weta to może być problem z układem moczowym....
Ninek - Pon Sty 10, 2011 13:56
Od dwóch dni luby ma drugiego kota Kocurek przyniesiony do przytuliska przez zapłakanego właściciela - żona wylądowała w szpitalu przez alergie. Ma 5 miesięcy i sie zastanawiam co to takiego. Ma cudne pędzelki w uszach
|
|
|