babyduck - Śro Kwi 15, 2015 18:17 wilczek777, Negra się zafiksowuje bardzo To jest bardzo pracowity pies, szybko łapiący i nastawiony na człowieka, ale fiksacje i nieumiejętność wyciszenia psują wszystko 
Lama - Śro Kwi 15, 2015 18:27
Moja dobermanka miała odchyły na punkcie aportowania - w zasadzie nie musiałam z nią w ogóle spacerować, wystarczyło wyjść na dwór i rzucić jej patykiem kilkadziesiąt razy.;) W domu uwielbiała bawić się w przeciąganie, ale jak już była na maksa zmęczona, to po prostu zasypiała z kółeczkiem/szarpakiem w pysku, na siedząco albo leżąco.  
Kurdemol, jak mi jej strasznie brakuje... 
wilczek777 - Śro Kwi 15, 2015 21:09 Nakasha na każdego psa jest metoda - ale robienie tego ze szczylami na pierwszych zajęciach... no jak kto lubi 
To jest komunikacja i ja jej używam! Jeśli Nes nie oddaje mi zabawki bo jest podjarana na max to zmieniam ton głosu a jak nie działa to nachylam się i podnoszę ją na szarpaku sobie pod twarz wręcz. Tyle, że ja wiem, że ona się nie odgryzie - tzn. zrobiła to raz i miałam twarz jak po wojnie... Znam swojego psa - a tutaj korzystanie z tej metody przy szczylach na dzień dobry może zepsuć motywację na zabawkę. babyduck ale takie rzeczy właśnie wynikają z tej gotowości do pracy. To ze sobą koreluje - im bardziej pies predysponowany tym więcej odchyłów ma niestety. Nessie niekiedy wyciszam na siłę ale trzeba - inaczej by się zajechała. Lama oj psiaki zajmują kawał serducha... uśmiech się! będzie taki mały czooorny szczyl jak Twoja suka. A jaki wychuchany
EDIT Informacja podana publicznie - japro zrywa boki bo mam ponoć wypieki jakbym miała gorączkę. 'Z nadzieją oczekujemy przyjścia na świat kolejnych szczeniąt z przydomkiem Elkeeava. W połowie maja 2015 spodziewamy się narodzin trzeciego i zarazem ostatniego miotu naszej Kee. Ojcem zostanie Cap Aleda Owena (Llangwm Cap ISDS 315270). Oboje rodzice są przebadani i zdrowi. Tak Kee, jak i Cap są DNA CEA normal, oboje mają zdrowe biodra i łokcie (HD A, ED 00) oraz zdrowe oczy. Z tego wyjątkowego skojarzenia oczekujemy szczeniąt, które wyrosną na utalentowane psy pracujące o dużych możliwościach.' 
OSZALEJĘ! babyduck - Czw Kwi 16, 2015 08:31
 
Znalazłam Ness na forum entli. Nie wiedziałam, że Gojka pasie z Wami. Jak jej idzie? http://szwajcary.com/obrazky/7481_1427234107.jpg wilczek777 - Czw Kwi 16, 2015 09:03 babyduck wychodzi na to, że pies jest bardzo z pełna rozumu  tylko ma tak duży mózg że w banie ciśnie i potem takie głupoty ma w głowie
Oczywiście, że Gojka pasie z nami  Czego Goja nie robi w swoim entlim życiu Jakbyś obserwowała nas na fb to byś widziała fotki Gojki w akcji 
A tak poważnie - Goja do tej pory była na pasterstwie 2 czy 3 razy - akurat dziewczyny trafiły na wyjazd M. Ale jak na pierwsze wejścia szło Gojce świetnie - obiegała, darła papę w entlim stylu jak jej nie tak szły owce. Doganiała owce i nie gryzła - używa masy do ich 'dręczenia'. No i odwołuje się od owiec bez problemu itp. Reakcja na presję nie jest jakaś niesamowita ale no w sumie Goja pasła z godzinę w swoim życiu więc dużo przed nimi. Pies zazwyczaj ogarnia się ze stadem w krótkim czasie - tam działa instynkt - to człowiek jest kotwicą która psa hamuje przez długi czas. No chyba, że jesteś japro i okazuje się, że pasterstwo ma bardziej we krwi niż border ![:]](images/smiles/krzywy.gif ":]") Dlatego się jaaaaaram szczeniakami - sprzedam nerkę i będziemy mieć świetnego psa.
babyduck - Czw Kwi 16, 2015 09:57
Ja byłam zauroczona Negrą przy owcach. Tomek Pecold powiedział, że mam nic nie robić, tylko patrzeć na sukę, bo ona wie co ma robić lepiej niż ja  Żałuję, że nie miałam logistycznych możliwości ciągnięcia tematu.
Ale uważam też, że entle nie powinny wypasać razem z borderami. Bo się człowiek napatrzy na te ciche, przyczajone i idealnia balansujące stworzenia, a potem wypuści takie głośne coś, co zamiast balansować obiega i nie ma nic wspólnego z delikatnością. Owce wszak to nie bydło No można się sfrustrować
PS. Już Was obserwuję. Przegapiłam. wilczek777 - Czw Kwi 16, 2015 10:25 babyduck Gojka to tak: frisbee, agility, pasterstwo, PT nie mają ale Gojka ma zrobione podstawy do takich rzeczy więc jakby im się chciało to od ręki
Psy radzą sobie świetnie i to jest ten ból początkujących pasterzy że wywalą się 3 razy o owczy grzbiet i nie wiedzą co dalej Niestety owce to wiocha a wiocha to dojazd. My nie mamy teraz praktycznie w ogóle samochodu więc jesteśmy zdani na łaskę właściciela Gandiego - jak on nie pojedzie to my też ale oni są zmotywowani - Gan to półbrat Weny(Pauli Gumińskiej) i robił frisbee aż miło - niestety paskudne ułożenie kości biodrowych powoduje że skoki narażają go na urazy (a on do każdego rzuconego dysku skacze a lekki nie jest) więc przekwalifikowali się na owczing.
O dziwo sporo na pasterstwie jest nie borderów więc człowiek sie przyzwyczaił do jazgotu aussie, nawet ON pasie. Poza tym jak spojrzysz na fotki to pasie nawet Nazir który jest mieszańcem (właścicielka się śmieje, że pod futrem ala ON siedzi pitbull). W sumie radzi sobie najlepiej z nie borderzych psów. W nim chodsky pes siedzi i chłopak sobie cudownie radzi i na presji działa cudownie. Poza tym nie są szczególnie brutalne... w porównaniu do Nes której przepalają się styki - robi "rrrrgruuuu hapsss" i wybiega z drugiej strony z mordą pełną wełny... Swoją drogą - mówi się, że wszystkie entle takie same ale Negra i Goja dla mnie mega różne psy... może dlatego, że Gojkę tak dobrze znam i wyryła mi się jej facjata Uwielbiam w entlach ten motyw - " o jaki śmieszny kundelek". A jak ma się 2 i więcej entli na smyczy "jakie piękne rasowe psy!".
Nakasha - Czw Kwi 16, 2015 11:32 No właśnie też się zastanawiam jaki jest sens wymuszania na szczeniaki oddania zabawki, tak od razu, bez wcześniejszych prób np. zamiany. Dla Shiry i Nali takie spojrzenie i chwycenie za kryzę, przytrzymanie głowy w miejscu, jest mega mocnym sygnałem. Dla Nemo... zapowiedzią, że zaraz będzie ostrzeżenie. Działa, o ile nie jest pobudzony. No, ale jak był szczeniakiem, to tego mu nie robiłam...
Wydaje mi się, że jak pies ma tendencję do skakania do twarzy, to lepiej "ostrzegać" tudzież upominać chwytając za pysk i za kark. Jak trzymam rękę na pysku Nemo, to nie ma mowy o tym, aby strzelił do twarzy. Inna sprawa, że nam tego nie zrobi, ale gdyby ktoś obcy spróbował.... cóż.
Ech, ech, ech. Ciąża mnie wykańcza fizycznie. Tak bardzo, bardzo mocno brakuje mi spacerów z psami i jakiegoś ćwiczenia z nimi. Tak bym chciała przejść się z Nemo na OBI czy nawet IPO, aby go pomęczyć... a z sukami na spacer psiowy. A mogę jedynie siedzieć w ogrodzie i patrzeć, jak się ze sobą ganiają.... a to nie to samo... nawet nie mogę się z nimi poszarpać linami/gryzakami. Ech, ech...
Trzynastka - Czw Kwi 16, 2015 18:40 Coś na kleszcze? Z tym, że obroże za stówe odpadają, bo mnie nie stać. Nakasha - Czw Kwi 16, 2015 18:55 Trzynastka, kropelki, ale w zależności od wielkości psa kosztują nawet po 30 zł na 4 tygodnie. Obroża za 80 zł się bardziej opłaca, bo starcza na 7 mc. noovaa - Czw Kwi 16, 2015 19:10 Na behawiorystę jest ... telefon zapłacony ... No nie odbiera  ... Uwielbiam jak wszystko idzie nie tak. Jutro spróbuje zadzwonić przed południem...
Dziś drugi dzień z rzędu nakarmiłam psa pod domem 
Ja wiem, że w pewnym sensie wywołuje to efekt odwrotny, bo pokazuję psu że w domu nawet jeść się nie da.. Ale znowu marudzi na jedzenie, ostatnio nie jadła 3 doby i bez tego jest bardzo szczupła
wilczek777 - Czw Kwi 16, 2015 19:29 Nakasha jeszcze troszkę i będziesz z psami spacerować znów - a młodzieży będzie w wózku/chuście - co tam kto lubi. Głowa do góry
Trzynastka tak jak wyżej - nie opłaca się kupować spot on jeśli chcesz oszczędzić. Obroża to wydatek jednorazowy większy ale w przeliczeniu wychodzi taniej. noovaa ale pech Próbuj jutro - może zbieg okoliczności po prostu. Btw. ostatnio jakiś wysyp niejadków spotykam... niejadków i ciągnących na smyczy psiaków. Wątpię żeby młoda pojmowała, karmi mnie pod domem bo dom jest zły - na szczęście psy nie myślą tak ludzko jak nam się wydaje. To jak ten motyw z klatką - klatka azyl, odpoczynek, bezpieczeństwo ale jeśli biorę Nes za fraki i wrzucam do klatki z odpowiednią dozą energii i głosem mówiącym ty mała szmatko włochata to ona później nie ma "matko polko straszna klatka".
Dzisiaj przyszedł nam nowy worek żarła i Nessie się podoba (bo nowe, bo ryba) mam nadzieję, że podpasuje jej smaki chociaż trochę ciałka nabierze bo wygląda jak wieszak pod tym futrem. Swoją drogą robiliśmy dzisiaj berka w parku (japro biegnie, ja puszczam Nes za nim) - ona ma tak niesamowite przyspieszenie, że mózg staje. Bardzo bym chciała wystartować z nią w Top speed dog i wiedzieć jaką prędkość osiąga - widziałam w życiu szybkie psy ale to co ona robi jak japro biegnie nie w jej stronę to jest nitro
Nakasha - Czw Kwi 16, 2015 20:50 Shira też ma takie śmieszne przyspieszenie. NN zazwyczaj jak biegną, to w miarę równo, ale Shira potrafi wystrzelić jak z procy, czasami się dziwię, że jej się łapy nie plączą.
noovaa - Pią Kwi 17, 2015 08:51 Dodzwoniłam się, behawiorysta na L4, ledwo rozmawia...ahh. No cóż, poczekam. Sorgen - Pią Kwi 17, 2015 11:22 noovaa kurde no to pech Słuchaj zmierz mi obwód szyi i długość grzbietu tej małej panikary. Może jej przypasują sleedy które mam to bym Ci wysłała żebyś ją mogła męczyć ciągnięciem.
|
||||||||||||
