To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki XIV

Ninek - Śro Paź 24, 2012 18:36

Bel, szczerze? Pocieszyłaś mnie ;) Myślałam, że tylko u mnie takie taborety chodzą po ulicach...

A 'spotkania' współczuje i niestety znam ten ból....

Bel - Śro Paź 24, 2012 18:40

Ninek, a szkoda gadać. Kompletnie tego nie rozumiem. Są psy, które śmiało mogą chodzić luzem mimo przepisów. Są to psy spokojne. I goldeny często takie są. A ten to jakiś popierdzieleniec :evil: żeby się pies na sukę rzucał i to bez żadnego ostrzeżenia. Wyskakuje z za krzaka i za kark Pestkę...
Ninek - Śro Paź 24, 2012 18:49

Bel, mam dwa takie durne kundle w bloku, więc rozumiem aż za dobrze. Jedno to lab, który robi co chce i 75% spacerów (czworo domowników, tylko dziewczyna młodsza ode mnie wyprowadza psa na smyczy) łazi luzem. Pies koszmarnie dominujący, choć dla laika wygląda luzacko. Ciągle prowokuje psy, bo jednak niewiele lubi jak taka krowa (masą bardziej bernardyna przypomina, jest ogromny) stanie centralnie nad nim i głową go do ziemi przyciska... Jak pies da sie sprowokować, to on też sie rzuca... Nieodwoływalny jest oczywiście...
Drugi to shih tzu, któremu kiedyś albo moja suka kark skręci, albo ja jej krzywde butem zrobie.... Też lata zawsze luzem i rzuca sie z zębami na moje psy. Fox przed nią ucieka, Majka unika a Vega jej nienawidzi i już dwukrotnie wytarmosiła za kark. Początkowo uciekałam jak ją zobaczyłam, teraz mam w d... Vega zrobi jej krzywde i mnie to naprawdę nie obejdzie, bo ileż można?

Bel - Śro Paź 24, 2012 18:50

Ninek, dociśnij shita butem może mu gały wypadną i się skończy :evil:
Ninek - Śro Paź 24, 2012 18:55

Bel, czasami mam szczerą ochote to zrobić :] Zwłaszcza jak ją spotkam na spacerze po tym, jak od 6 rano non stop drze mi ryja za ścianą (mieszkanie na naszym piętrze - a są dwa mieszkania na piętro :P ). Durny kundel zawsze sie piłuje, jak właścicielka pójdzie do szpitala, a właściciel, który z nią luzem chodzi, pracuje w rzeźni, więc 5-6 rano już go nie ma w domu i zaczyna sie koncert...
Na beagla mieszkającego pode mną sposób znaleźli - babcia przychodzi psa pilnować xD Bo też sie darł całe 8 godzin jak właścicieli nie było...

babyduck - Śro Paź 24, 2012 19:18

Cytat:
dociśnij shita butem może mu gały wypadną i się skończy
Bel!!! :shock:
Rozumiem Twoje nerwy, bo mi niedawno na klatce schodowej bokser wypad z mieszkania i bez ostrzeżenia napadł na Negrę, ale czemu krzywdzić psa, który pewnie sam nie wie, dlaczego to robi, za głupotę jego właścicieli?

Ninek - Śro Paź 24, 2012 19:20

babyduck napisał/a:
Cytat:
dociśnij shita butem może mu gały wypadną i się skończy
Bel!!! :shock:
Rozumiem Twoje nerwy, bo mi niedawno na klatce schodowej bokser wypad z mieszkania i bez ostrzeżenia napadł na Negrę, ale czemu krzywdzić psa, który pewnie sam nie wie, dlaczego to robi, za głupotę jego właścicieli?

Bo właściciele idioci nic sobie z tego nie robią a po miesiącach spotykania takiego kundla dzień w dzień ma sie prawo mieć dość?

Poprzedniego psa sąsiad uśmiercił osobiście w swojej rzeźni, może ten też mu sie znudzi...

Bel - Śro Paź 24, 2012 19:22

babyduck, przecież zartuję :P bez przesady ;)
babyduck - Śro Paź 24, 2012 19:26

Bel, no ja się domyślam, tylko w Twoich ustach to tak skandalicznie zabrzmiało, że musiałam przeczytać dwa razy.
Ninek - Śro Paź 24, 2012 19:26

Bel napisał/a:
babyduck, przecież zartuję :P bez przesady ;)

We mnie sie autentyczna żądza mordu odzywa przy każdej takiej akcji. A są notoryczne. A co na to właściciel? 'Szanel, nie wolno ty huncwocie jeden' i idzie dalej mając psa w dupie.

A dla mojej 15-letniej staruszki spacery są już tak stresujące, że mam ochote tą małą flondre ze schodów zrzucić. Na razie zaliczyła tylko jednego buta...

babyduck - Śro Paź 24, 2012 19:29

Ninek napisał/a:
Bo właściciele idioci nic sobie z tego nie robią a po miesiącach spotykania takiego kundla dzień w dzień ma sie prawo mieć dość?
To wtedy podejmuje się interwencję u właściciela, a nie czeka, aż ten sam się domyśli. Ulży Ci jak sobie kopniesz tego shih-zu? Myślisz, że na właścicielu zrobi to wrażenie? A co pies winny?
Ninek - Śro Paź 24, 2012 19:36

babyduck, a uważasz, że tego nie robiłam? :] Właściciel ma wszystko i wszystkich w dupie.
I owszem, ulży mi, bo mam dość codziennego atakowania moich psów.


EDIT
Poza tym co, mam stać i patrzeć jak mała wywłoka rzuca sie do gardeł moim psom? :shock:

Bel - Śro Paź 24, 2012 19:41

no ja takiego smarka nie kopnę. Wiem że głupi jak but ale krzywdy większej niż już samym wyglądem przedstawia zrobić mu nie chcę :/
agacia - Śro Paź 24, 2012 20:02

Mnie dzisiaj jeden koleś wkurzył. Byliśmy z psami na rowerach w lesie i wyjechał zza zakrętu koles na skuterku, a za nim sznaucer mini i jakis pseudo yorek i japy drą na nasze psy i takiego jednego, którego przepuszczaliśmy, a koleś na to, ze one muszą się tak wydzierać bo są małe :roll: A potem jeszcze nam wyjechał facet z taka suka husky, z którą jeździ na smyczy flexi i na łańcuszku, trzymając jedna ręką kierownicę, a druga psa. Już mi się nawet nie chce z nim gadać o tym, że na rower powinna mieć szelki jakiekolwiek, a nie obroże, zwłaszcza, że ta suka go ciągnie czasami.
Ninek - Śro Paź 24, 2012 20:08

Bel napisał/a:
no ja takiego smarka nie kopnę. Wiem że głupi jak but ale krzywdy większej niż już samym wyglądem przedstawia zrobić mu nie chcę :/

Już raz moja suka zaliczyła paskudzącą sie sznyte na szyi po jej ugryzieniu. Dziękuje, nie chce powtórki.
Jak mam do wyboru psy swoje i czyjeś (zwłaszcza takie jak ten) to zawsze wybiore swoje.


Dzisiaj z kolei szłam z Foxem osiedlem. Prawie na nas ON wyskoczył zza płotu :/ Naprawdę niewiele brakowało, za każdym skokiem był wyżej (wbiegał kawałek po desce, która miała niby dziure zasłaniać). Przebiegłam z kundlem obok, żeby chociaż 'czas narażenia' zmniejszyć, bo uciec nie było gdzie... Akurat wtedy burek wisiał przednimi łapami na brzegu płotu...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group