Mangusta - Wto Wrz 01, 2009 12:38 tak tak Lajluś, ale pełno jest takich "mądrych" (niestety głównie starsze panie nie mające co robić z czasem) którzy uważają, że wszystkie koty trzeba wyłapać żeby znalazły jakiś nowy, ciepły domek - skazując je tym samym na dożywocie w schronisku, bo takie koty nie nadają się do adopcji. mamy już dwa gigantyczne boksy wypełnione dzikimi kotami, podczas gdy małe kociaki trzeba trzymać w tymczasowych klatkach, bo nie ma miejsca. nie ma miejsca też na boks dla gadów, który byłby świetną tymczasówką na letnie wybiegi dla legwanów. ja sama kiedyś znalazłam kota, ale on ewidentnie nie był dziki - bez problemu wzięliśmy go na ręce a później grzał się na kolanach u Piotrka. takie koty to fakt, dobrze zabierać do schroniska bo one sobie nie poradzą, ale jeśli jakiś kot ucieka przed nami i w ogóle nie chce kontaktu z człowiekiem to nie ma co za nim gonić. Nakasha - Wto Wrz 01, 2009 15:36 Niestety nie wszystkie koty podwórkowe nadają się do domu - niektóre są tak dzikie, że nie da się ich oswoić. Dla takich kotów dobrze jest budować domki [mamy kilka takich w Białymstoku  ], dokarmiać je i kastrować - to w zupełności im wystarczy  a jak zachorują, do karmy dać antybiotyk.
Ale niektóre kociaki nadają się do adopcji i im warto szukać domku 
Na moim osiedlu praktycznie nie ma podwórkowych kotów, większość została wyadoptowana, ostało się tylko kilka wyjątkowo dzikich
nutaka - Wto Wrz 01, 2009 15:47 u mnie jest bardzo dużo dzikusów, i to takich co potrafią człowieka zaatakowac  Jak byłam mniejsza, to przed kotem z siostrą zwiewałyśmy na trzepak, ona weszła bo była starsza a ja nie mogłam i to było straszne przezycie, pogonił nas aż z naszej piwnicy z dzikim kwikiem, pewno chory czy cuś...
I na śmietniku jest dużo starych wyżeraczy przez które boję się po ciemku iśc wyrzucic smieci, bo nie raczą zejsc z klapy, i do tego sycza i wydają inne straszne dźwięki  Mają gdzie spac, bo mamy dużo opuszczonych chlewików, garaży, altanek i domków na działkach.
Jednynym piwniczniakiem którego udało się oswoic to Kicia 
A te koty są naprawdę piękne  Trikolorków od groma, tylko, że wszystkie zakatarzone, chude, brudne...ja niestety nie mogę nic na to poradzic..
[ Dodano: Wto Wrz 01, 2009 20:52 ] http://forum.szczury.biz/...p=347219#347219 - koteczek do adopcji, koteeeczek, popytajcie znajomych, bo czarnuszek zasługuje na dom! Anonymous - Śro Wrz 02, 2009 16:54 up! nutaka - Śro Wrz 02, 2009 17:33 dziękuję. Bo ja chciałam Wam Kiciolka pokazac
 
Anonymous - Śro Wrz 02, 2009 17:38 ona jest przepiekna i przecudowna. rzadko sie takie koty spotyka
Alexis - Śro Wrz 02, 2009 17:45 ale ma fajną kropkę na czółku
wuwuna - Śro Wrz 02, 2009 19:18 ja jej szeroką głową nieustannie się zachwycam.
Nakasha - Śro Wrz 02, 2009 20:51 nutaka, łaaa uwielbiam szylkretki!  a jaką ma śliczną kropeczkę na czółku
nutaka - Śro Wrz 02, 2009 21:24 dziękuję w imeniu moim i Marty
Anonymous - Pią Wrz 04, 2009 08:23 Piekny kot, ale takie eksperymenty i sprzedaz powinny byc zakazane http://deser.pl/deser/1,83453,4650249.html http://corradopignato.wordpress.com/2007/10/ Poza tym TŻ napomknal mi, ze moze bysmy nabyli main coona Czy ten kot nadaje sie przejsciowo do mieszkania 34m2. Jak sie zachowuje, czy np. kot musi spac w lozku, czy mozna temu jakos zapobiec? Czy mozna kota nauczyc nie wychodzenia na balkon nawet jak bedzie otwarty?
Mangusta - Pią Wrz 04, 2009 10:20
mnie ostatnio to wkurzyło http://www.tvn24.pl/12690...,wiadomosc.html facet jakiś mało ogarnięty, że się dziwi że mu policja do domu włazi... lew to nie kot perski, chwalenie się nim na lewo i prawo i trzymanie w ogródku w środku miasta to zwykła głupota. Anonymous - Pią Wrz 04, 2009 10:27
Dokladnie, a jakas firma sobie go 'produkuje' na zamowienie  chore...
teraz to kotek, ale z czasem (b szybko) stanie sie niebezpieczny przeciez idiota...
teraz weszla moda na dzikie zwierzeta w domu... Mangusta - Pią Wrz 04, 2009 11:09 wiesz, ja nie mam nic przeciwko trzymaniu jakiegokolwiek zwierzęcia w domu - a niech se ludzie i żyrafę trzymają, byle by to było z głową! niestety znaczna większość takich pupilów jest kupowanych na przysłowiowego głupa i ludzie tak naprawdę nie mają pojęcia z czym mają do czynienia, co jest ze szkodą dla wszystkich stron. Anonymous - Pią Wrz 04, 2009 11:54
Wlasnie... Co innego jak ktos ma klatke, niezbedne pozwolenia i miejsce do trzymania lwa, a przede wszystkim doswiadczenie i zdaje sobie sprawe, ze to dzikie zwierze, ale ja ogolnie jestem przeciwna wylapywaniu zwierzat dla rozrywki... W domu mozna nawet trzymac geparda, poniewaz sama kiedys ogladalam i nie jest on niebezpieczny raczej, ale niestety jak to dzikie zwierze regularnie demoluje dom i wszystkie sprzety... |
||||||||||||||
