To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Koty vol. V

PALATINA - Wto Lut 19, 2013 11:54

A może ktoś z W-wy chciałby parę kg Power of Nature (jeszcze nie wiem, którą wersję) odkupić, jeśli kupię 15kg worek?
Tylko będę dopiero w kwietniu brać, bo teraz mam zapas kilku mniejszych do wypróbowania.
15stkę wezmę z Tatą na pół, ale chętnie się jeszcze z kimś podzielę.

PALATINA - Czw Lut 21, 2013 16:58

Racuszek już zniszczył zapięcie w swojej obróżce... :roll:
Bezpieczne zapięcie jednak działało. Otworzył sobie obrożę (nawet 2 razy go na tym przyłapałam) i pogryzł zapięcie. :?
Jeszcze trochę działa, ale na razie nie będę zakładać obróżki.
Adresówkę powiesiłam mu na sznureczku, luźnym na tyle, że przechodzi przez głowę spokojnie.

Na szczęście Imbirowi wcale obróżka nie przeszkadza. Nie próbuje jej odpinać. ;)

L. - Czw Lut 21, 2013 21:12

PALATINA, a po co Racuchowi adresówka jak on sie nie pali do wychodzenia na dwór ;p?



ja to szczerze mówiąc zupełnie nie rozumiem idei zakładania czegokolwiek zwierzętom w domu. ja wiem, że to nie ściska i jest odpowiednio luźne, ale po co ?
jeszcze jak kot zwiewający albo pół wychodzący to rozumiem, że czort nie zna dnia ani godziny, ale jeśli nie ma takie ryzyka to tylko zbędne świecidełko. nie mówiąc o tym, że teraz zwierzęta chipy mają :]

PALATINA - Czw Lut 21, 2013 21:17

L.,
Bo jest piękna, a ja jestem straszną gadżeciarą. :mrgreen:
Mam całą szufladę pełną akcesoriów dla psów i kotów.
Na Racuszku oraz na moich psach nic nie widać z racji futra, ale Imbir jest na najlepszej drodze do posiadania bardzo wielu obróżek i szelek (już ma 2 pary szelek i 2 obróżki, a kuszą mnie kolejne i na pewno mu je kupię)!

L. - Czw Lut 21, 2013 21:44

PALATINA, krejzolka :p

moje Muffiątko ma tylko jedną parę szelek ze smyczą w kolorze czerwonym.
a szelki były wybierane pod względem praktycznym tj. są dla kotów ras dużych oraz posiadają funkcję "samochodową", czyli:
- materiałowo-"gumową" nakładkę na piersi aby podczas hamowania kot się nie obtarł
- dodatkową krótką smycz z wtyczką samochodową [taką jak maja pasy]. :-P

Nakasha - Pią Lut 22, 2013 00:54

Ło matko. Moje koty mają drapaki, miski i kuwety i nic więcej. :P żadnych obróżek, zabawek, posłań, nic. Bawią się śmieciami i tym co same znajdą, zresztą już za bardzo się nie bawią, bo to dorosłe koty więc już dawno temu przestałam im kupować zabawki; śpią gdzie chcą, głównie z nami na łóżku i na drapakach, na pomysł kupna obróżek nawet nie wpadłam. :P Freya to by chyba zeszła na zawał z oburzenia, jakbym mojej Królowej założyła obróżkę. :lol:
PALATINA - Pią Lut 22, 2013 10:51

Moje maja drapak Rufiego, legowisk 6 (w tym 3 dzielą ze świnkami), hamak (też wspólny ze świnkami).
Porcelanowe miseczki z Kotem Simona (znajomi mi z UK przywozili, bo na nie zachorowałam i chciałam je mieć za wszelką cenę!), plastikowe miseczki, które zabieramy na weekendy, szelek razem z tymi kocięcymi (prawie za małe już) mają 5 par, obróżek w sumie też 4 (ale jedna brzydka i nie będę jej używać), z zabawek: tablicę na smakołyki, taki talerz z latającą w nim piłeczką i matą do drapania od góry, miliard piłek, myszek, wędek z piórami i tak mogłabym jeszcze długo.... :D

Nakasha - Pią Lut 22, 2013 12:51

PALATINA, a po co szelki? Chodzisz z nimi na spacery? poka zdjęcia kotów w obróżkach. :D
PALATINA - Pią Lut 22, 2013 12:59

Chodzę na spacery. :D
Racuch nie lubi, więc z nim raczej nie chodzę - tylko po działce, wiosną, latem.
Z Imbirem wychodzę codziennie na Flexi (właśnie kupiłam taką 7-metrową, bo 3m mi z ręki wyszarpywał, jak niespodziewanie wskakiwał na drzewo za ptaszkiem).

Dwie strony temu wklejałam fotki.
Obróżki trochę widać.

A tu Imbir na spacerze:

PALATINA - Śro Lut 27, 2013 11:41

Imbir zafascynował się wróbelkami.. :roll:
Jak wychodzimy i jakiegoś zobaczy, to kłapie szczęką jak mały robocik.
Mały morderca mi rośnie. :twisted:
Mam nadzieję, że na smyczy nie uda mu się nic złapać. Staram się mieć go na oku cały czas.

AngelsDream - Śro Lut 27, 2013 11:42

PALATINA, dzwoneczek?
PALATINA - Śro Lut 27, 2013 11:47

AngelsDream,
To chyba mit, że dzwoneczek pomaga.
Kot moich rodziców poluje świetnie (a jest to jedynie weekendowo-działkowy kot, na co dzień tłuścioch warszawski) z głośnym dzwonkiem. Jak się zaczaja, to cały nieruchomieje i tylko łapy mu się poruszają (powolutku). Dzwonek milczy, a gdy zadzwoni podczas skoku, zwykle jest już za późno.

AngelsDream - Śro Lut 27, 2013 11:49

PALATINA, no tak... Nie mam pytań, koty są jednak stworzone w taki sposób.
PALATINA - Śro Lut 27, 2013 12:21

I tu jak z chartami - tylko na znacznie wyższym levelu. :]
Mnie to fascynuje, gdy obserwuję swoje koty.
Jako osoba, która ma od niedawna kontakt z tym gatunkiem, jestem zaskakiwana na każdym kroku.
Od razu widać, że kot myśli zupełnie inaczej niż pies. Myśli jak łowca i widzi obiekt jak zwierzynę.
Gdy Czacie rzucę piłkę, pobiegnie i ją przyniesie.
Gdy rzucę ją Imbirowi, pobiegnie, zatrzyma się, schowa za szafką, przyczai się, zacznie skradać, rozpłaszczy za psią miską i nagle skoczy na nią, łapiąc od razu dwoma łapkami.
Potem mi ją przyniesie.
Gdy goni papierek po podłodze, też się przed nim chowa i oczekuje, że papierek będzie się chował po kątach, że wejdzie pod dywan czy za szafkę, pod miskę.. Jak sam nie wchodzi, to kot go tam wpycha, żeby móc się zaczaić i go wypłoszyć..
Gdy pokazywaliśmy kotom gry dla kotów na telefonie (latająca myszka). Imbir zamiast łapać ją od góry, szukał jej pod telefonem! Bo co to za mysz, żeby miała taka nieschowana być. Na pewno jest pod telefonem, a reszta to ściema. :P
Gdy zabawka wpadnie z jednej strony szafki - moje psy tam lecą i chcą wyjąć.
Kot sprawdza, czy aby nie uciekła inną szczeliną, jakby zagradzał jej drogę.. Dopiero potem leci sprawdzić, czy nie ma jej tam, gdzie wpadła.
One się zachowują jakby przewidywały zachowanie ofiary! To niesamowite, bo mają to we krwi.
Moje koty na oczy żywej myszki nie widziały.
To są idealne maszyny do zabijania, stworzone tak perfekcyjnie, że aż mi to ciężko pojąć!

Nakasha - Śro Lut 27, 2013 16:39

PALATINA, oj tak! Nawet moja ciamajda i tchórz Mawu na widok ptaków rusza szczęką i pomiaukuje wojowniczo. A jak one polują na zabawki i siebie nawzajem - coś pięknego. :) :) Ja się wcale nie dziwię, że wiele ludzi uważa, że przy kotach psy wydają się głupie.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group