Archiwum - Psiaki
AngelsDream - Wto Paź 02, 2007 20:04
| Mazoku napisał/a: | | czego nie ma taki sam w schronie? (nie licząc papierka) |
Nie znajdę takiego samego w schronisku? Od tego zacząć trzeba.
Mangusta - Wto Paź 02, 2007 20:05
Juni, ale w schroniskach zdarzają się też "normalne" rasowce, nieobciążone genetycznie. dawaj następny argument, nie jestem przekonana
| Cytat: | | Nie znajdę takiego samego w schronisku? | szukajcie a znajdziecie. next.
AngelsDream - Wto Paź 02, 2007 20:07
Mazoku, nie znajdę psa z potwierdzonym około 30% 'udziałem' wilka w genach. Proste. Nie mam co szukać, bo nie będzie potwierdzenia.
Anonymous - Wto Paź 02, 2007 20:08
Mazoku, 10 procent do 90, dawaj dalej Mazok
Jest zadbany, nie ma pasożytów, nie boryka się z wielona chorobami, o których czasem nawet nie wiesz.
AngelsDream - Wto Paź 02, 2007 20:10
W moim przypadku biorąc psa z dobrej hodowli - wybieram dokładnie to, czego chcę. Nie obawiam się, że zostanę ze swoimi problemami sama. Hodowca mi pomoże.
Anonymous - Wto Paź 02, 2007 20:12
| Mazoku napisał/a: | | zdarzają się też "normalne" rasowce, nieobciążone genetycznie. |
nie "normalne"
Bo to nie sa "czyste" rasowe psiaki, tylk podobne do danej rasy.
Takie psy maja znanych przodkow, nie sa agresywne, sa wychowane i nauczone kontaktu z ludzmi.
AngelsDream - Wto Paź 02, 2007 20:15
Pies bez rodowodu i metryki, to tylko pies podobny do danej rasy, czyli rasopodobny. Brzmi okrutnie, ale choć trochę ogranicza rozmnażanie wszystkiego, co ludziom w ręce wpadnie.
polna - Wto Paź 02, 2007 20:15
| Mazoku napisał/a: | | co ma pies rodowodowy czego nie ma taki sam w schronie? (nie licząc papierka) |
Odpowiednich predyspozycji do pracy w danej dziedzinie...
Ja np. nie odważyłabym się wprowadzić psów ze schroniska np. do szkoły/szpitala czy na zajęcia z kynoterapii. (nie mówię o jakimś znikomym procencie)
Naciol - Wto Paź 02, 2007 20:17
Ja np. się boję brać psa ze schroniska. Boję się tego, że będzie 'po przejściach', nie będzie mieć zaufania, a ja nie dam sobie rady. Dlatego mam psa z rodowodem. Poza tym mam takiego, jakiego chciałam.
Wybierając psa ze schroniska, nigdy nie wiesz co się trafi. Tak jak szczur z zoologa.
AngelsDream - Wto Paź 02, 2007 20:21
No i dochodzą badania: na dysplazję, oczu, w przypadku części raz badania i testy psychologiczne, czy tak jak u wilczaków bonitacje, które każdego psa dopasowują do wzorca
satanka666 - Wto Paź 02, 2007 20:23
| Cytat: | Ja np. nie odważyłabym się wprowadzić psów ze schroniska np. do szkoły/szpitala czy na zajęcia z kynoterapii. (nie mówię o jakimś znikomym procencie) |
no okej. ale nie mówimy teraz o psach do czegośtam tylko o psach do kochania
zapewne nigdy nie będę miała psa z rodowodem. wystawy mnie nie kręcą itp.
a mogę pomóc jakiejś bidzie która do mnie w schronisku podleci.
polna - Wto Paź 02, 2007 20:26
| satanka666 napisał/a: | | Cytat: | Ja np. nie odważyłabym się wprowadzić psów ze schroniska np. do szkoły/szpitala czy na zajęcia z kynoterapii. (nie mówię o jakimś znikomym procencie) |
no okej. ale nie mówimy teraz o psach do czegośtam tylko o psach do kochania
|
a pies dogoterapeuta nie moze być tez do kochania?
Poza tym to trzeba gdzieś to zaznaczyć, o czym my tu mówimy. Ja mam niestety plany związane ścicśle z rasowcem bo np. mam zamiar z nim biegać chociażby w mistrzostwach polski agility(mam nadzieje), a wymogiem jest ten głupi papierek.
AngelsDream - Wto Paź 02, 2007 20:28
satanka666, ugryzłam się w palce bo chciałam coś dopisać do tego podleci... Jeśli ktoś chce pomagać, czuje się na siłach, wie, że podoła, to niech się tak spełnia. Ja mam trochę gdzie indziej cel i nie spełnia mnie poświęcanie się dla idei.
Pies z rodowodem, to nie tylko wystawy!
satanka666 - Wto Paź 02, 2007 20:29
| Cytat: | a pies dogoterapeuta nie moze być tez do kochania? |
jasne to się nie wyklucza
ale chodziło no wiecie. pies tylko i wyłącznie do kochania...
AngelsDream - Wto Paź 02, 2007 20:31
satanka666, z każdym psem powinno się pracować. Nawet jak nie ma rodowodu. Pies do kochania, to też pies tylko na kanapę? Czy ja czegoś nie rozumiem?
|
|
|