Leczenie - Ropień na pyszczku.
zosanka - Nie Paź 04, 2020 09:31 Temat postu: Ropień na pyszczku. Dzień dobry,
Jakie są procedury stosowane przez lekarzy w przypadku leczenia ropnia w pyszczku? Naszej Hecy zrobiła się gula przy zębach - ropień został oczyszczony, rana zaszyta, mieliśmy przyjechać na kolejne czyszczenie rany. Po kolejnym czyszczeniu zostawili ranę otwartą, zaczęła się zbierać śmierdząca ropa. Zalecili nam nie przemywać tej rany niczym i nie ruszać. Ten "zapach" wyczuliśmy wczoraj. Wg nas wygląda to bardzo źle i zostawienie tej rany otartej było chyba błędem. Zastanawiamy się czy nie skonsultować tego z innym lekarzem. Mieszkamy w Łodzi, ale możemy podjechać np. do Warszawy. Czy inni lekarze postępują w przypadku ropni inaczej, czy to zawsze wygląda w ten sposób i rana się tak zachowuje? Czy jest jakiś lekarz w Warszawie albo innym mieście blisko Łodzi, który wyleczył Waszego szczurka z ropnia?
Senthe - Nie Paź 04, 2020 13:11
Zostawianie otwartych ran jest normalną praktyką, chociaż z tego co kojarzę, ropa powinna być z nich czyszczona na bieżąco. Mogę się jednak mylić.
Aktualną listę polecanych weterynarzy znajdziesz np. tutaj, w Warszawie jest ich mnóstwo.
|
|
|