Mioty urodzone - rok 2016 - Miot T Rotta Taivas
Nakota - Czw Kwi 21, 2016 15:22 Temat postu: Miot T Rotta Taivas
05.04.2016 r., w godzinach popołudniowych na świat przyszedł miot T!
Rodzicami zostali:
NARECZNICA Rotta Taivas - standard, standard, himalayan agouti point, self
Nerka to typowa samiczka - biegać, skakać, eksplorować! Nie usiedzi w spokoju więcej niż trzy sekundy. Ale mimo tego jest samiczką, która uwielbia człowieka i zabiegać o jego uwagę. Daje się grzecznie miziać, drapać za uszkiem i całować po brzuszku. Ze swoimi koleżankami żyje w pełnej zgodzie, nigdy nie sprawia problemów w stadzie.
oraz
NALI of Zirrael - standard, velveteen, golden himalayan agouti point, self
Grzeczny, spokojny i całkiem duży chłopak. Zainteresowany człowiekiem, lubiący mizianki, ale również kochający swoich stadnych kumpli. Lubi eksplorować teren i buszować po okolicy, ale zawsze kręci się wokół człowieka.
Wszystkie maluszki otrzymają rodowody czeskiego związku hodowców szczurów rodowodowych Specializovaná organizace potkanů, gdzie zarejestrowana jest hodowla.
Informacja o urodzeniu się miotu pojawia się tak późno z powodu komplikacji okołoporodowych. Nie wiadomo ile urodziło się maluszków ogólnie i nie było pewności, że te, które urodziły się żywe dadzą radę na dłuższą metę. Na szczęście całej szóstce dzieciaczków się udało i w wieku 11 dni były tak tłuściutkie i dobrze rozwinięte, że postanowiły otworzyć oczka
Czas na garść zdjęć grupowych:
A teraz zdjęcia rezerwacyjne...
SAMCE:
M1. Tiznow - standard, standard, black eyed himalayan agouti point, self - warunek hodowlany
SAMICE:
F1. Tallhto - standard, standard, black eyed himalayan agouti point, self - rezerwacja A.P.
F2. Tapitsfly - standard, standard, black eyed himalayan agouti point, self - rezerwacja ChS Amour de Rat (CR)
F3. Tapioca - standard, standard, ivory - rezerwacja ChS El Fuego (CR)
F4. Tepin - standard, standard, black eyed himalayan agouti point, self
F5. Terlingua - standard, velveteen, ivory - zostaje w hodowli
Senthe - Czw Kwi 21, 2016 19:18
Ojej, tak czekałam na ten miot, a tu tylko jeden samiec... Przykro mi z powodu komplikacji, cieszę się, że samiczki są w dobrym zdrowiu.
Nakota - Pią Kwi 22, 2016 20:24
Niestety Sama przyznam, że liczyłam na większą ilość samców, ale jak się nie ma, co się chce to się kocha to, co się ma. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie ich więcej
|
|
|