Archiwum - [Trójmiasto][Warszawa][Kielce]- dwie samice fuzz i dumbo rex
Cietrzew - Śro Wrz 02, 2015 20:25 Temat postu: [Trójmiasto][Warszawa][Kielce]- dwie samice fuzz i dumbo rex Cześć. Piszę do Was z bólem serca, bo pierwszy raz jestem w takiej sytuacji. Wcześniej raczej zabierałam szczury moich znajomych i kupowałam bidy z karmówki.
Wilkinson i Yolandi są pierwszymi szczurami, którymi zajmuje się od 5 lat- wcześniej od podstawówki i liceum miałam ich 12. Wzięłam je zakatarzone z zoologa. Samice są ze mną prawie rok - niestety w tym czasie u mojego chłopaka rozwinęła się silna alergia. Kiedy ze mną nie mieszkał dawaliśmy jakoś radę- musiałam je kąpać, wietrzyć pokój i zmieniać narzuty - Niestety od kilku miesięcy mieszkamy razem i zaraz wyjeżdżamy za granice - szczury miały jechać z nami. Problem w tym,że alergia nasiliła się już do tego stopnia,że nie mogę wypuszczać samic na wybieg bo TŻ dusi się wtedy całą noc i często także w następny dzień (mimo leków) . Tam gdzie jedziemy nie możemy trzymać klatki w osobnym pokoju (jak robimy teraz) a nie ma możliwości,że TŻ będzie spał w jednym pomieszczeniu ze mną i szczurami. Dodam,że TŻ od małego miał kontakt ze wszystkimi zwierzętami (poza szczurami), więc nawet nie braliśmy pod uwagę,że może być z tym problem. Nie chcę męczyć szczurów w klatce bez ruchu na wybiegach i faszerować chłopaka lekami, które dają nikłe efekty. Mam nadzieję,że na forum znajdzie się ktoś kto się nimi lepiej zajmie.
Wilkinson - dumbo, fuzz jest bardzo ruchliwa i przyjacielska- potrzebuje dużo ruchu i uwagi, której teraz nie ma. Potrafi skakać po pokoju przez kilka godzin bez przerwy. Yolandi- (husky, possum obecnie wybielała-rex,dumbo ) nie przeszkadza siedzenie w klatce bo od małego głównie je i śpi, ale widać,że na wybiegu się ożywia. Szukam dla nich doświadczonego domu w którym będą miały zapewniony ruch i atencję - chętnie z innymi samicami. W ostateczności będziemy musieli je zostawić gdzieś w naszej rodzinie, a wtedy będą pewnie skazane na życie w klatce i sporadyczne spacery.
1. Liczba szczurów do oddania: 2
2. Płeć szczurów: samice
3. Wiek szczurów: 11 miesięcy
4. Miasto: Gdańsk/Trójmiasto
5. Możliwość transportu przez właściciela do innych miast: Trójmiasto - 18tego jadę trasą Łódź/Kielce/Busko-Zdrój - mogę podrzucić też do Krakowa/Warszawy
6. Choroby, które szczury przechodzą/przechodziły: przeziębienie, biała samica ma jaskrę w jednym oku, ale nie przeszkadza jej to w niczym
7. Charakter, usposobienie szczurów: Wilkinson jest bardzo żywiołowa, wesoła- ma ADHD, uwielbia skakać po pokoju, uciekać i wchodzić na ludzi. Lubi kraść przedmioty i chować je w dziwnych miejscach. Yolandi jest bardzo spokojna, czasami siedzi w miejscu godzinami- ożywia się poza klatką. Obie samice nie interesują się kablami ani nie gryzą mebli - interesuje je tylko jedzenie. Nie załatwiają się też poza klatką.
8. Stosunek szczurów do człowieka: pozytywny- nie są miziakami, ale okazują uczucia włażąc i biegając po opiekunach. Yolandi lubi niektórych mężczyzn bardziej- wtedy siedzi na nich bez ruchu spokojna. Raczej nie usiedzą w miejscu żeby je miziać, ale na pewno nie gryzą - lubią być łaskotane i lubią gonić ręce. Czasami Yolandi daje się drapać i wpada w trans. Wilkinson reaguje na imię i szelest torebek i wyskakuje z domku gotowa do wyjścia.
9. Stosunek do innych szczurów: Miały kontakt ze starszymi samicami- stosunek był pozytywny- Wilkinson ma tendencje do kradzieży jedzenia i zaczepiania innych szczurów- to może wku-r-w-iać starsze, dominujące samice. Yolandi jest zazwyczaj spokojna i uległa
13. Dodatkowe akcesoria do oddania razem ze szczurami: Klatka- srednia szynszylowka z całym wyposażeniem. (u góry stawiałam mniejszą klatkę), kilka hamaków, karma JR Farm - ponad 1kg, zioła, krople na odporność
Proszę o kontakt tutaj, albo przez PM
Ponizej zdjęcia szczurów:
A tutaj TŻ po tym jak pocałował Wilkinson:
Cietrzew - Pią Wrz 11, 2015 12:01
Halo, halo. Nikt nie chce zaadoptować zdrowych, oswojonych 'rasowych' dziewczyn? Bardzo chciałabym uniknąć ogłaszania ich na facebooku bo nie ufam za bardzo ludziom spoza forum.
Devona - Pią Wrz 11, 2015 17:01
Dlaczego ja tutaj weszłam, nie będę mogła spać teraz . I do tego jeszcze moje ulubione odmiany .
Cietrzew - Nie Wrz 13, 2015 09:56
@Devona - Ciebie kojarzę nie od dziś, więc chętnie bym oddała panny pod opiekę Na razie mam same odpowiedzi w stylu 'wzięłabym, ale' i boję się,że skończą u mojej matki w klatce
Trzynastka - Nie Wrz 13, 2015 11:04
Cietrzew napisał/a: | @Devona - Ciebie kojarzę nie od dziś, więc chętnie bym oddała panny pod opiekę Na razie mam same odpowiedzi w stylu 'wzięłabym, ale' i boję się,że skończą u mojej matki w klatce |
nie wierzę, że nikt ich nie wziął wycofałam się, bo nie chciałam ich zaklepywać na 'niewiadomojakdługo', a tu psikus.
Karena - Nie Wrz 13, 2015 12:37
Devona, i mogłabyś odebrać osobiście
A gdyby do listopada musiały znaleźć tymczas, to moja Alaska stoi pusta
Devona - Nie Wrz 13, 2015 12:47
Wlasnie o to chodzi, ze bym nie mogla, bo WizzAir nie pozwalana na przewoz zwierzat .
Cietrzew, nie mieszkam juz w Polsce, a nasze auto wlasnie szlag trafil. Moj maz co prawda jedzie do Polski w przyszlym tygodniu, ale bedzie mial "napiety" grafik i nie da rady pojechac do Trojmiasta. Gdyby jakims cudem dziewczyny mogly trafic do Poznania tak, zeby byly do odbioru w nastepny poniedzialek (21.09), to wtedy mozna w ogole zaczynac negocjacje .
Cietrzew - Pon Wrz 14, 2015 14:32
Ja mogę osobiście przewieźć je do Łodzi/Warszawy/Krakowa- mam też nocleg na Śląsku - mieszkam obok Kielc - tam będę jechać autem już za tydzień - trasą przez całą Polskę i będę zwozić swoje rzeczy przed wylotem do UK. Potem jedziemy do chłopaka w góry- generalnie mam teraz trochę wyjazdów i mogę je zabrać prawie wszedzie poza Poznaniem
Cietrzew - Pon Wrz 14, 2015 14:45
Za tydzień w wekend jadę trasą Gdańsk-Łódź-Kielce-Busko-Zdrój - potem moj chłopak jedzie dalej w góry w kierunku Białego Dunajca. Jakby ktoś był chętny to może udałoby się je podrzucić. Jedziemy prawdopodobnie autem znajomego.
Devona - Pon Wrz 14, 2015 19:16
Cietrzew, my pochodzimy z zachodu Polski i oprocz Poznania maz bedzie tylko w okolicach Zielonej Gory .
ema0505 - Śro Wrz 16, 2015 10:38
Devona, jeśli ogarnie się transport, to ja jestem w stanie przetrzymać dziewczyny kilka dni i mąż by odebrał z Zielonej
Devona - Śro Wrz 16, 2015 11:52
Ema0505, dzieki za propozycje, ale raczej marnie widze transport z Gdanska do ZG, juz predzej bylby do Poznania. Nie mam za bardzo jak sie zajac szukaniem, bo oprocz samochodu moj komputer tez szlag trafil i korzystam ze sluzbowego (czasami go tez do domu zabieram).
Cietrzew, kiedy wyjezdzacie?
Cietrzew - Śro Wrz 16, 2015 15:32
Wyjeżdżamy w piątek. Szczury w domyśle zostają w Trójmieście aż znajdzie się dom, ale gdyby ktoś z forum z okolic Łodzi/Krakowa/Kielc/południa chciał je przygarnąć to mogę je wziąć ze sobą w drogę, albo szukać im już domu z Buska. Na razie najwięcej adopcji jest chyba w okolicy Warszawy. - tam też mogę pojechać. Tylko ten zachód mi nie pasuje zupełnie.
Devona - Śro Wrz 16, 2015 17:29
Cietrzew, w ten piatek czy nastepny? Moze do Niemiec wyjedziecie zamiast w przeciwnym kierunku . Czy moglabys podac dokladne daty tych wszystkich wyjazdow?
Ogolnie my jestesmy chetni, tylko ten brak transportu jest nieco problematyczny. Ja sprobuje cos znalezc, ale na szybkie efekty bym nie liczyla. Poza tym i tak musialabym pozniej jeszcze zorganizowac swoj wlasny przyjazd, zeby je zabrac do Niemiec.
cane - Śro Wrz 16, 2015 18:20
Devona, a gdzie konkretnie?
Luby pracuje w Düsseldorf, mogłabym z nim pogadać o ew. podrzuceniu maluchów.
|
|
|