Archiwum - [SIEDLCE] Samiec double rex szuka domu.
Kasioowaa - Sob Cze 27, 2015 12:01 Temat postu: [SIEDLCE] Samiec double rex szuka domu. 1. Liczba szczurów do oddania: 1
2. Płeć szczurów: samiec
3. Wiek szczurów: nieznany, dorosly szczur ok. roku
4. Miasto: Siedlce
5. Możliwość transportu przez właściciela do innych miast: nie, mozliwy transport poprzez blablacar.pl lub grzecznosciowy
6. Choroby, które szczury przechodzą/przechodziły: brak
7. Charakter, usposobienie szczurów: Ciekawski, odwazny chlopak
8. Stosunek szczurów do człowieka: Nie jest to typ miziaka, potrafi udziabac.
9. Stosunek do innych szczurów: Atakuje inne szczury nawet jezeli pokazuja uleglosc i sie nie bronia.
10. (Jeśli szczury są starsze) Powód oddania: Nie dogadanie sie z reszta stada, nie chce ryzykowac pogryzieniem kolejnego mojego ogona lub mnie.
11. (Jeśli szczury są młode) Sposób, w jaki doszło do rozmnożenia: brak
12. (Jeśli szczury są różnej płci powyżej 4,5 tyg. życia) Czy samce są oddzielone od samiczek: brak
13. Dodatkowe akcesoria do oddania razem ze szczurami: brak
14. Czy szczury są do oddania razem, czy mogą być rozdzielone: brak
15. Wymagania wobec przyszłego właściciela: Duuzo cierpliwosci i doswiadczenia.
16. Zdjęcia szczurów:
17. Kontakt: PW lub kati10013@gmail.com
18. Kilka słów o szczurze: Siedzi od paru dni sam w bardzo malej klatce, poniewaz nie mam innej. Licze na to ze szybko znajdzie dom, gdyz nie chce zeby sie tak meczyl.
limomanka - Sob Cze 27, 2015 12:04
Kasioowaa, jakich metod łączenia próbowałaś? Nie myślałaś o poproszeniu o pomoc kogoś bardziej doświadczonego?
Kasioowaa - Sob Cze 27, 2015 12:23
Zamienilam ich klatkami, potem na neutralny teren a on tylko jak inny podszedl to sie na niego rzucil i go gryzl do krwi, chociaz wszystkie okazywaly uleglosc wobec niego. Po rozdzieleniu ich wkladam reke do klatki tego samca i ja dziaba dostalam.
limomanka - Sob Cze 27, 2015 13:29
Proponuję rozważyć jeszcze kastrację. Z moich doświadczeń wynika, że znacznie wpływa na zmianę charakteru ogona. Oczywiście nie zawsze daje spektakularne efekty, ale w rozliczeniu jest korzystna i dla stada, i dla zdrowia.
waskisongo - Sob Cze 27, 2015 14:23
każdego ogonka można wychować, moja koleżanka miała agresywnego ogona...bardzo agresywnego, popracowałem nad nim 3 miesiące z moimi chłopakami po tym czasie istny anioł wystarczy dużo cierpliwości i czasu
teraz jak go odwiedzam to pamięta mnie i moje komendy
Kasioowaa - Śro Lip 01, 2015 11:26
Tyle ze ja go nie wyjmuje z tej klatki, boje sie wsadzic tam reke, ogolnie sie go teraz boje Dlatego chcialam zeby ktos bardziej doswiadczony go przygarnal i wychowal
Layla - Śro Lip 01, 2015 12:43
Kasioowaa, myślę, że na to pomoże kastracja.
limomanka - Pią Lip 03, 2015 19:33
Layla napisał/a: | Kasioowaa, myślę, że na to pomoże kastracja. |
Też tak uważam. Wyjąć go do weterynarza możesz w rękawicy (np. kuchennej).
Miałam tylko jednego szczura, któremu kastracja nie wyleczyła mózgu U całej reszty, problemy z zachowaniem minęły jak ręką odjął.
mmarcioszka - Pon Sie 03, 2015 10:43
Aktualne?
Kasioowaa - Pon Sie 03, 2015 11:06
juz nie
|
|
|