sryt9 - Pon Mar 09, 2015 19:11 Temat postu: [Kraków/Rzeszów/Cała PL] Ogonek specjalnej troski 1. Liczba szczurów do oddania: jeden 2. Płeć szczurów: samczyk 3. Wiek szczurów: urodzony na początku grudnia 2014r 4. Miasto: Tarnów/Kraków/Rzeszów, możliwy transport przez blablacar itd. 5. Możliwość transportu przez właściciela do innych miast: Do Krakowa, Rzeszowa, Lublina lub Wrocławia być może będę w stanie poprzez znajomości. 6. Choroby, które szczury przechodzą/przechodziły: Zapalenie ucha - wyleczone jednak skręt lekki główki pozostał. W ogóle warto tutaj wspomnieć, że Żarówka to szczurek bardzo specyficzny z różnymi problemami, które nie przeszkadzają mu w życiu, ale które z wielu aspektów życia szczura go wykluczają, jednak według weterynarza więcej problemów nie ma. 7. Charakter, usposobienie szczurów: Ciekawski, zdarzy mu się złapać mocniej ząbkami z ciekawości - brakuje mu wyczucia w wielu sprawach. Żarówka nie skacze, ma lekkie problemy z koordynacją, "macha" główką i nie wykazuje wielu cech szczurzych. Trzeba bardzo uważać na gwałtowne ruchy, bo zaskoczony od tyłu podskakuje, nie reaguje agresją, jednak wciąż są to czynniki stresowe. 8. Stosunek szczurów do człowieka: W stosunku do człowieka jest to najcudowniejszy szczur jakiego poznałam. Kocha człowieka, podąża za nim krok w krok, jak tylko widzi kogokolwiek w zasiegu wzroku to wisi na kratkach, zanim weźmie jedzenie z ręki to liże ją, wspina się, szuka kontaktu - do ludzi bardzo przywiązany. 9. Stosunek do innych szczurów: Tutaj zaczynają się schodki, ponieważ kontakty Żarówki z moimi chłopakami są straszne. Zawsze na początku jest to nieuzasadniona panika, stresowe kupki, oddawanie moczu, piski, całość powoduje nasilający się stres, który powoduje utratę lekką kontroli nad swoimi odruchami - maluch próbuje uciec za wszelką cenę, wpada w ściany, meble, kręci się w kółko. 10. (Jeśli szczury są starsze) Powód oddania: Bardzo proszę o niewyciąganie pochopnych wniosków na mój temat. Ostatnie próby łączenia i coraz gorsze reakcje malucha kazały mi się poważnie zastanowić co dalej. Żarówka jest moim drugim szczurem, tak naprawdę otworzył jakiś rozdział w moim życiu. Bardzo trudno mi pisać temat w tym dziale, ale po godzinach przemyśleń doszłam do wniosku, że być może znajdzie sie ktoś, kto będzie umiał dać mu lepsze warunki niż ja. Jest wymagający, nie ukrywajmy tego. Nie dam sobie ręki uciąć, że uda się go połączyć z jakimkolwiek szczurem bo w ostatnim czasie na tle strachu zaatakował mojego Zorra, który jest szczurem do miętolenia i chciał go tylko poiskać... Ostatnie próby połączenia go z dwoma facetami skończyły się pięc minut po wrzuceniu ich do transportera - poharataną łapką małego, masą futra, piskiem i strachem... Pomyślałam, że może zmiana otoczenia by podziałała, zmiana szczurów - jako szczur solo jest fenomenalnym kompanem, taki szczur swojego pana, ale nie jestem w stanie powiedzieć, czy nadaje sie do stada. Na pewno nie widze go w młodym stadzie - jest trochę szczurzym inwalidą, nigdy nie nadąży za młodziakami. W starszym, łagodnym stadzie być może dałby radę. 11. (Jeśli szczury są młode) Sposób, w jaki doszło do rozmnożenia: 12. (Jeśli szczury są różnej płci powyżej 4,5 tyg. życia) Czy samce są oddzielone od samiczek: nie dotyczy 13. Dodatkowe akcesoria do oddania razem ze szczurami: mogę dorzucić razem z nim klatkę ok 55x40 w której aktualnie mieszka, bo w typowej szczurzej klatce z masą hamaków może sobie zrobić krzywdę 14. Czy szczury są do oddania razem, czy mogą być rozdzielone: nie dotyczy 15. Wymagania wobec przyszłego właściciela: odpowiedzialność i jakikolwiek nawet mailowy kontakt ze mną - bardzo sie do niego przywiazałam i cała sytuacja jest dla mnie trudna, chciałabym czasem usłyszeć co u niego 16. Zdjęcia szczurów:  
17. Kontakt: klaudia.si@op.pl lub PW 18. Kilka słów o szczurze: wyżej już chyba wszystko napisałam, ogłoszenie ma charakter informacyjny i nie ma limitu. Gdyby ktoś chciał się podjąć opieki nad małym i spróbować to śmiało, ja wiem, że u mnie nie ma dokladnie takich warunkow jakich potrzebuje, chociazby z racji czasu - Zorro i Pluszo sie jakoś sobą zajmą w dzień, a mały siedzi... Po prostu czuję, że ktoś być może lepiej go poprowadzi, może jeszcze nie jest przekreślony z życia w szczurzym stadzie... Gdyby ktoś chciał porozmawiać o całej sytuacji na spokojnie, poznać motywy i mój punkt widzenia, albo poradzić mi coś - bardzo proszę pisać na skrzynkę, a nie prowadzić dyskusji tutaj. smeg - Pią Mar 20, 2015 10:14 sryt9, a myślałaś o kastracji Żarówki? Czasem to szczur panikarz wymaga tego zabiegu, bo jego stres jest spowodowany hormonami, a swoimi piskami prowokuje inne szczury do agresji. http://forum.szczury.biz/...?t=2119&start=0 - polecam ten artykuł. mmarcioszka - Nie Kwi 12, 2015 13:49 Aktualne? sryt9 - Wto Kwi 21, 2015 16:34 Nie 
Masa zajęć, zmiana klatki, otoczenia, potraktowanie pokoju detergentami, a szczury zostawione w samopas zaowocowały przyjaźnią chłopaków. No, może nie przyjaźnią, ale jest dobrze. Żarówka sie nauczył, że wcale nie jest gorszym szczurem, poucierał nosa chłopakom, coś tam się czasem pobiją, ale odkąd (odpukać) mam trzy szczury chłopaki zyją w zgodzie i harmonii. Myślę, że można zamknąć. |
||||||
