Archiwum - [Krapkowice] 4-miesięczna Brawurka pilnie szuka DS!
Niebieska - Pon Maj 26, 2014 08:07 Temat postu: [Krapkowice] 4-miesięczna Brawurka pilnie szuka DS! 1. Liczba szczurów do oddania: 1
2. Płeć szczurów:samiczka
3. Wiek szczurów: 4 miesiace
4. Miasto:Krapkowice
5. Możliwość transportu przez właściciela do innych miast: tak
6. Choroby, które szczury przechodzą/przechodziły:
7. Charakter, usposobienie szczurów: Brawurka jest alfa,bardzo lubi sie bawić,jest ruchliwa,przyzwyczajona do reki ludzkiej
8. Stosunek szczurów do człowieka: dobry
9. Stosunek do innych szczurów: lubi dominowac,szukam uleglego stada
10. (Jeśli szczury są starsze) Powód oddania: jestem DT
11. (Jeśli szczury są młode) Sposób, w jaki doszło do rozmnożenia: jestem DT
12. (Jeśli szczury są różnej płci powyżej 4,5 tyg. życia) Czy samce są oddzielone od samiczek:
13. Dodatkowe akcesoria do oddania razem ze szczurami:
14. Czy szczury są do oddania razem, czy mogą być rozdzielone: moze mieszkac z innymi szczurami tej samej plci lub wykastrowanymi pod warunkiem ich uleglosci
15. Wymagania wobec przyszłego właściciela: ankieta,wizyta przedadopcyjna,umowa
16. Zdjęcia szczurów:
17. Kontakt: vixit@poczta.onet.pl
18. Kilka słów o szczurze: Brawurka,jedna z trzech Atomówek (w obecnym domku przechrzczona na Gryzelde) potrzebuje nowego domku!
Brawcia to 4 miesięczna szczurzyca urodzona w połowie stycznia 2014 roku najprawdpodobniej w wyniku mezaliansu fuzz: standard w jednym z zoologów.
Brawurka jest bardzo żywiołowa i przyzwyczajona do ludzkiej ręki.
W kontaktach ze szczurami jest alfa,wiec obecnie szuka domu tylko z uleglym stadem samiczek lub wykastrowanych samcow.
Jej dotychczasowa opiekunka Agnieszka pisze:
Gryzia to wspaniale zwierze, ktore uwielbia sie bawic i dokazywac na wybiegach. Niestety pomimo wielu staran nie udalo mi sie polaczyc jej z moim stadem. Oddaje ja z ogromnym bolem serca i mam nadzieje, ze znajdzie dobry dom i wlasne stado, ktore ja zaakceptuje.
mmarcioszka - Pon Maj 26, 2014 12:09
Niebieska, możesz napisać coś więcej o problemach z łączeniem?
Niebieska - Pon Maj 26, 2014 12:34
tak,tak,juz pisze:
problem w domku w ktorym aktualnie przebywa Brawurka jest taki,ze spotkaly sie dwie alfy i zadna z nich nie chce dlugi czas odpuscic. stwierdzilysmy z Jej terazniejsza opiekunka,ze lepiej znalezc Jej ulegle stado...
mmarcioszka - Pon Maj 26, 2014 12:40
Niebieska, rozumiem że łączenie było na nautralnym terenie, odpowiednio długo etc.?
Czy Brawurka rzuca się na inne szczury, atakuje je?
Niebieska - Pon Maj 26, 2014 12:50
rzucać się nie rzuca,ale w kasze też sobie nie daje dmuchać (oczywiście,gdy inny szczur tez nie jest mily).
wiecej o łączeniu powinna napisać pipilotti,bo to u Niej aktualnie szczura jest,postaram sie Ją sprowadzić
wiem,że najpierw był brodzik,później ciasnoklatka,wybieg,potem było względnie dobrze,a teraz znowu jest źle,bo zadna z panien nie chce odpuscic
Inq - Pon Maj 26, 2014 22:05
piękna marzenie u mnie jedna starsza szczurcia, nie wiem czy by się dogadały. Kreska jest raczej uległa i już teraz powolniejsza i spokojniejsza bo starsza. Ale jak odejdzie to przyjdzie chwila dołączenia kolejnej dziewuchy i wtedy może być problem. Chyba nie jest dobry pomysł życzę cudownego domku
Ebia - Wto Maj 27, 2014 07:56
Niebieska, ale czy bójki są groźne? Czy są ugryzienia, krew? Bo jeśli leją się bez wzajemnego robienia sobie krzywdy, to u młodych szczurów to całkiem normalne.. I jak długo trwał etap małej klatki? Może powinien być dłuższy? Czasem potrzeba na niego nawet tygodnia
Niebieska - Wto Maj 27, 2014 09:06
rozlewu krwi nie bylo,ale dziaby byly,a ze Brawurka nie ma futra pod dostatkiem otarcia bylo widac. Muffina (alfa,rezydentka) nie jest juz takim mlodziakiem- ma ponad rok. w ciasnoklatce byly dosc dlugo,pozniej bylo ok,a pozniej znowu regres...
mmarcioszka - Wto Maj 27, 2014 09:59
Może jednak warto próbować dalej? Tym bardziej, że nie było rozlewu krwi. U mnie fuzzy zawsze wyglądały po łączeniach okropnie, bo u nich sznyty od pazurów są widoczne, Brawurka też ma mniej futra i jest to normalne.
karola - Wto Maj 27, 2014 14:21
Niebieska, wysłałam maila na podany w ogłoszeniu adres
Swoją drogą, Brawurka jest dublem?
Niebieska - Śro Maj 28, 2014 05:57
mmarcioszka,wiem,ze normalne
co do decyzji,zeby probowac dalej- nie nalezy ona do mnie,tylko do Jej obecnego DS.
co do doubla- doublem jest troszke oszukanym,bo reszta Jej rodzenstwa i matka wygladaly nieco inaczej (samiczka standard urodzila 7 klusek,ja bylam DT dla 3 z ktorych Brawurka wygladala na doubla rexa, Bójka- to byl typowy standard, Bajka- wygladala jak fuzz).
i zaraz odpisuje na maila
edit:
dolaczam tez cos nie cos od pipilotti:
laczenie w ciasnoklatce trwalo dwa tygodnie. w tym czasie gruba mala tolerowala, ale i tak fukala na Gryzie, np. zwisajac z hamaka, tracala ja lapa etc. plusem bylo to, ze jej nie gryzla. na wybiegach poczatkowo bylo nawet ok, pozniej gruba zaczela mala znowu przesladowac i doszlo do tego, ze po dwoch dniach prob mala miala 10 sladow po dziabach. caly proces trwal prawie poltora miesiaca i stosowalam wszystkie znane i polecane metody - laczenie w brodziku, transporterze, wspolne wypady do weta, ciasnoklatke. gruba juz byla laczona z labikami i zaakceptowala je wlasciwie od razu, tyle ze one nie probowaly walczyc o pierwszenstwo w stadzie, a Gryzia nie daje sie zdominowac. od polowy kwietnia probuje, zaliczamy wzloty i upadki, ale gruba nie odpuszcza i po prostu nie chce patrzec jak mala dreczy.
Mao - Śro Maj 28, 2014 11:38
Off-Topic: | Niebieska, wczoraj albo przedwczoraj wysłałam uzupełnioną ankietę. Dotarła, mam nadzieję? (jkmao90@gmail.com) |
Niebieska - Wto Cze 17, 2014 09:35
Brawurka już w domu,wróciła do sióstr
|
|
|