To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - gronkowiec i zapalenie ucha - alternatywne sposoby leczenia?

karolaina - Śro Maj 21, 2014 21:21
Temat postu: gronkowiec i zapalenie ucha - alternatywne sposoby leczenia?
witam,
moja szczurka od niecałych 3 tygodni jest leczona na zapalenie ucha zewnętrznego.
generalnie nie miała żadnych innych objawów oprócz krwawienia i ropy z uszka.
dostaje antybiotyk - sama robię zastrzyki w domu, niestety nie zanonotwałam sobie jakie.
dostaje też probiotyk osłonowo - sanfor.

niestety dzisiaj zauważyłam bardzo niepokojącą rzecz - szczurka kuleje na lewą, tylnią łapkę... łapka jest jakby "ściśnięta w pięść", nie jest spuchnięta, szczurka podwija ją pod siebie.
i nie wiem... może uszkodziłam ją podając zastrzyk?
czy może to jakieś skutki uboczne od antybiotyku?
a może to objaw jakieś poważniejszej choroby?
co się mogło stać?

jutro postaram się iść do weterynarza, problem w tym, że u mnie w lecznicy moja szczurza doktor jest na urlopie, będę próbować dostać się do innej lecznicy, ale mam nadzieję, że lekarka będzie dostępna.

czy powinnam wyjąć dziewczynom półki z klatki, żeby mała się nie wspinała i nie spadła przypadkiem??

Pyl - Śro Maj 21, 2014 22:42

karolaina, zastrzykiem podskórnym trudno jest uszkodzić łapkę. Domięśniowym można, ale nie znam domięśniowo podawanych antybiotyków. Więc raczej bym tego nie łączyła z samym zastrzykiem. Może sobie uszkodziła łapkę biegając czy wspinając się po prętach (może być mniej sprawna przez zapalenie ucha)?
Dobrze by było ograniczyć jej ruch np. przekładając ją na noc do transportera (byle z poidłem). Wyjęcie półek nie rozwiązuje sprawy, a nawet może zrobić więcej krzywdy, bo nie ograniczy wspinania a zabierze ewentualne miejsca lądowania przy upadku i mysza może spaść z góry klatki aż na sam dół.

limomanka - Czw Maj 22, 2014 09:20

Transporter jest dobrym pomysłem - ograniczy intensywny ruch i pozwoli łapce odpocząć. Miejmy nadzieję, że tylko ją nadwerężyła. I na przyszłość, możesz urządzić klatkę tak, jak dla staruszków - upchnąć w niej jak najwięcej mebelków (np. hamaków i pochylni pomiędzy półkami) tak, by ogonki nie mogły spaść z większej wysokości.
Daj znać, czy się polepsza - trzymam mocno kciuki :kciuki:

karolaina - Pon Sie 18, 2014 23:33
Temat postu: gronkowiec i zapalenie ucha - alternatywne sposoby leczenia?
witam,
na szczęście okazało się, że źle zrobiłam zastrzyk, szczurcie zabolało i bała się postawić łapkę, następnego dnia już przeszło.

niestety nadal mamy problem z uchem,
zmieniliśmy weterynarza, zrobiliśmy wymaz, w uchu był gronkowiec i jakieś inne bakterie.
wcześniej smarowane miała atekortinem.
przez jakiś czas dostawaliśmy bactrim, który trochę uszko otworzył, ale pojawiła się biegunka, więc na chwilę go odstawiliśmy.
pogorszyło sie nie tylko uszko, ale i sierść, stała się nastroszona, zaczęły pojawiać się łyse placki od drapania się. po przerwie wróciliśmy do baytrillu na 10 dni, uszko otworzyło się, ale jest całe w strupkach, biegunki nie ma, ale szczurka jest osłabiona, sporo schudła.
dzisiaj byliśmy u weterynarza i dostała na 10 dni beta-glukan na wzmocnienie, a potem się zobaczy. oczywiście dalej podaję lakcid, bo problemach z żołądkiem.
na plecach ma 2 cm martwicę po zastrzyku i 2 małe ranki sama nie wiem po czym.

przeglądając internet natknęłam się na informacje o alternatywnych sposobach leczenia gronkowca m.in. tutaj
http://www.aniamaluje.com...zyam-sie-z.html
jest tam też opisany przypadek wyleczenia psa
chodzi o inhalacje z np. palonej kory brzozy czy olejku z drzewa herbacianego.
kory raczej palić nie będę, bo w najbliższych dniach czeka mnie przeprowadzka ze szczurkami do bloku, ale zstanawiam się nad spróbowaniem inhalacji z drzewa herbacianego.
niestety moja weterynarz nie ma na ten temat informacji, powiedziała, że na własną odpowiedzialność mogę próbować.

może ktoś ma jakieś doświadczenia?
czytałam temat o inhalacjach, nie wiem tylko w jakiej dawce.
jeśli to ma pomóc szczurce, a nie zaszkodzi to będę próbować, bo weterynarka załamała ręcę, a ja nie wiem, co robić.
szczurka ma już ponad dwa lata, nigdy wcześniej nie chorowała.
niestety widzę jak z dnia na dzień jej stan się pogarsza:( chociaż dalej dominuje swoją siostrę, jest ciekawska.

no, i druga sprawa... zastanawiam się nad powiększeniem stadka - tak, jak napisałam, mam dwie szczurki, obie mają około 2 lat. miesiąc temu druga miała operacja usunięcia guza sutka, urósł wielki przez 1,5 miesiąca, zbiegło sie to z moją sesją na studiach i niestety przy operacji nie udało się przeprowadzić sterylizacji, nad którą się póki co zastanawiam. nie chciałabym, żeby któraś ze szczurek została sama, nie chcę też fundować dodatkowego stresu Betce, chorej na uszko, bo Chmurka ma się super, już dzień po operacji wariowała, jakby nie miała żadnej narkozy i awanturowała się o zamknięcie w transporterze. czy przygarnięcie małych szczurków w najbliższym okresie to dobry pomysł?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group