Leczenie - Problemy z oddychaniem.Czkawka
Pacyfka - Pią Mar 09, 2007 08:29 Temat postu: Problemy z oddychaniem.Czkawka Nie wiem co się dzieje z Tanisiem..;( Rano zastałm go leżącego skulenego, przy oddychaniu dziwnie się kiwa i tak jak by 'pyka'. Widać ze jest osłabiony, nie chciał się podnieść, jjak go wyciągnełam, to tak jak by nie miał siły iść. Myślałam jeszcze, że może zaspany, więc dałam mu troszke odżywki dla kociąt, jadł nawet z chęcią, ale wcale to go nierozbudziło.
najgorsze, że pani doktor Kozikowska przyjmuje dopiero od 16, a teraz w lecznicy jest taki facet, ktorego nie znam i nie wiem czy on zna się na szczurach. Więc prosiłabym Was o pomoc, co mogłabym zasugerować wetowi, gdyby się nie znał i co broń boże nie pozwolić podać??
Pacyfka - Pią Mar 09, 2007 08:41
Dodzwoniłam się, pani doktor przyjmuje juz od 12... Ale i tak watpie zeby warto bylo tyle czekac.. Boje sie o niego
PALATINA - Pią Mar 09, 2007 09:05
A może bezpośredni tel do pani dr?
Żeby Ci cos poradziła?
Czy łapki ma w normalnym kolorze? Różowe?
Jeśli tak, to znaczy, że się jeszcze nie dusi. Może wytrzyma do 12.
Trzymam za Was kciuki!
Musi być dobrze!
Koniecznie daj znać.
sachma - Pią Mar 09, 2007 09:20
Pacyfka, a moze to jeden z tych ich atakow? u niego nie stwierdzono, ale moze teraz wlasnie wyszlo....
Pacyfka - Pią Mar 09, 2007 09:27
Nie mam niestety telefonu dla pani dr.
Łapeczki ma normalne, rózowe. Ciełako też cieplutkie, raczej nie traci tempretarury.
sachma, nie to raczej nie przypomina tego. Malutki nie jest ani wystraszony, ani spiety. Ale jest bardzo słabiutki, już nie chce dziubać nawet jedzonka. Nie bede czekala chyba do 12.. bo on wydaj mi sie coraz bardziej słaby..
Lece juz.. mam nadzieje, ze to dobry wet i bedzie wiedzial co robic..
Trzymajcie kciuki za maja kruszynke.
AngelsDream - Pią Mar 09, 2007 09:34
Pacyfka, koniecznie daj znać, co się dzieje.
Anonymous - Pią Mar 09, 2007 10:19
Boże co za dzień Pacyfka, trzymam kciuki jak najmocniej potrafie.
Pacyfka - Pią Mar 09, 2007 10:24
Wróciliśmy.
Pan doktor osłuchał Tanisiowe płucka i nie był z nich zadowolony. Malutki dostał antybiotyk Erofloxacyne i steryd Dexomethasone w zastrzykach. Był bardzo dzielny. Teraz sobie leży taki słabiutki. Jutro i przez kolejne dni mamy przychodzić na zastryzki i obserwowac czy jest jakas poprawa.
Boje się o niego Wet jeszcze mnie nastraszyl.. chociaz w sumie sama tak wypytywalam, to w koncu mi powiedzial, ze istnieje zagrozenie zycia.. ale mam byc dobrej mysli..
Prosze.. trymajcie za niego kciuki..
AngelsDream - Pią Mar 09, 2007 10:28
Pacyfka, trzymam kciuki za mojego przybranego synka. Będzie dobrze!
sachma - Pią Mar 09, 2007 10:31
Pacyfka, kciukamy.. Smółka zaciska piastki za braciszka...bedzie dobrze, zobaczysz. Najwazniejsze ze szybko zareagowalas i maluch dostal leki.. trzymaj go w ciepelku dawaj same smakolyki i powinno byc dobrze
nezu - Pią Mar 09, 2007 11:04
Tanisku..
Blagam... nie wyglupiaj sie..
Na ciebie jeszcze nie pora... Jeszcze zdazysz do Wyploszka.. ale nie teraz.. dobrze?
Pacyfka, trzymam kciuki bardzo mocno..
Pacyfka - Pią Mar 09, 2007 11:07
Dziękuję Wam. Taniś spi w kocyku, wiec mu cieplutko, ale jeść ani pić na razie nie chce, nawet smakołyków
Jutro jak pójde z nim do weta to wezme też Denzelka.. Niech go osłucha na wszelki wypadek
Anonymous - Pią Mar 09, 2007 11:15
Pacyfka, trzymamy z Loyse kciuki za Taniska, to niesprawiedliwe, swoje już przeszedł... Może spróbuj dać mu Nutri Drink? A nuż się skusi...
Pacyfka - Pią Mar 09, 2007 11:39
Faktycznie, o Nutri Drinku nie pomyslałam.. Od razu poleciałam po niego do apteki, ale nawet tego Taniś ruszyć nie chce Mam nadzieje, za szybko zacznś dzialaś te leki i on troszkę odzyje i chociz zacznie jesc.. bo z czego on ma mieć siły żeby zdrowieć
AngelsDream - Pią Mar 09, 2007 11:41
Pacyfka, spokojnie. Steryd zacznie dzialac i maly bedzie jadl - zobaczysz.
|
|
|