To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Dwa szczurki w lesie bródnowskim [w-wa]

pucka69 - Pią Kwi 25, 2014 20:12
Temat postu: Dwa szczurki w lesie bródnowskim [w-wa]
Dostaliśmy ( my, SPŚM) na Fb wiadomość:

Cytat:
Dzień dobry. Będąc dziś na spacerze w lesie Bródnowskum natknęłam się na dwa szczurki, wyglądają jak domowe, jeden bardzo się nie bał, ale schował się pod paletę, która tam leżała, drugi uciekł i schował się w gałęziach. Jeden biało-szary, drugi biało-czarny. Nie udało mi się dziś zdjęć zrobić, postaram się jutro i prześlę. Pytanie mam, czy dałoby się je jakoś uratować? Ja nie mam klatki, żeby je złapać nawet, czy ktoś byłby w stanie mi pomóc? Proszę o odpowiedź, pozdrawiam Katarzyna Jakubiak

i jeszcze :
Cytat:
Sama bym łapała, tylko hak je zachęcić, żeby nie uciekały? Czy by się dało?
Jak kawałek chleba bym w kartonie położyła to by weszły do niego? Przeoraszam za takie pytania, ale nigdy nie łapałam szczurków


Zawiadomiłam Starszą Panią, jeśli uda mi się znaleźć kontakt do dziewczyny - Kasia chce tam pojechać jeszcze dziś. Albo zebrać grupę łapaczy na jutro.
Ps. Mam tel do dziewczyny, przekazałam Kasi.
Kazała mi tu napisać, więc piszę.
Jak w złym miejscu - przenieście, proszę.

Starsza Pani - Pią Kwi 25, 2014 21:08

Miejsce dobre tylko chętnych mało. Ponieważ w parku w miejscu gdzie są szczury, nie ma oświetlenia, umówiłam się na jutro, na 7 rano.
Jacyś chętni? :>
Niestety nie mam żywołapki, czy ktoś na forum ma?

pucka69 - Pią Kwi 25, 2014 21:24

ja od kogoś od Was pożyczałam - a "znam" tylko ajli, runę i gryzaj więc od którejś z nich.
Może stąd byliby chętni do łapania:
https://www.facebook.com/groups/szczurdolnieci/
nie chcę się wymądrzać, ale mnie przy łapaniu świnek w lesie bardzo przydały się: bluza z kapturem, rękawiczki oraz sekator.

Feisty - Pią Kwi 25, 2014 23:44

hej, ja jestem z Bródna, mieszkam o rzut beretem od lasku. Jak mogę jakoś pomóc to piszcie tutaj lub PM.

PS. Żywo-łapki nie mam, ale może jakiś inny sposób się znajdzie.

Anonymous - Sob Kwi 26, 2014 08:18

pucka69, chętnych do pomocy szukaj też na szczurach. org, forum SPSu, forum Fundacji Ogony i oczywiście (co Ty i Starsza Pani pewnie wiecie :) ) na Vivie- gryzonie :) .
Trzymam kciuki za udaną akcję :kciuki: .

Starsza Pani - Sob Kwi 26, 2014 09:48

pucka69 napisał/a:
ja od kogoś od Was pożyczałam - a "znam" tylko ajli, runę i gryzaj więc od którejś z nich.
Może stąd byliby chętni do łapania:
https://www.facebook.com/groups/szczurdolnieci/
nie chcę się wymądrzać, ale mnie przy łapaniu świnek w lesie bardzo przydały się: bluza z kapturem, rękawiczki oraz sekator.


Pożyczałaś zapewne ode mnie, ale moja prywatna żywołapka nie wróciła z akcji.

Przy łapaniu szczurów bez żywołapki najlepiej sprawdzają sie rury (oprócz kilku rur miałam kocyki, kawałki sklejki, pudła kartonowe, rękawiczki i transportery różne - torba z ikei + transportery w rękach; brakowało mi bluzy z napisem Rat Rescue Department albo Deratyzacja Lasów).
Szczur był tylko jeden, ten bardziej dziki (malutki facecik w kapturku w wieku ok. 6 tygodni). Szary kapturek, który podchodził wczoraj do ręki i dawał się głaskać, zniknął. Mam nadzieję, że dobrze trafił.
Tego, który oswoił i wypuścił do lasu, chciałabym bardzo dostać w swoje ręce.

Feisty napisał/a:
hej, ja jestem z Bródna, mieszkam o rzut beretem od lasku. Jak mogę jakoś pomóc to piszcie tutaj lub PM.

PS. Żywo-łapki nie mam, ale może jakiś inny sposób się znajdzie.

A mogłabyś pójść na spacer i poszukać? One siedziały w szałasie zrobionym przez dzieci, ścieżka za przystankiem w głąb lasu, niski szałas po prawej stronie. Może ludzi popytać, czy ktoś widział albo wziął.

pucka69 - Sob Kwi 26, 2014 09:57

Starsza Pani napisał/a:

Pożyczałaś zapewne ode mnie, ale moja prywatna żywołapka nie wróciła z akcji.

Nie, bo pożyczałam dawno temu, jak jeszcze Cię nie znałam.

Anonymous - Pon Kwi 28, 2014 14:19

pucka69, jakieś wieści?
mmarcioszka - Czw Maj 01, 2014 17:46

Co ze szczurami?
Pyl - Czw Maj 01, 2014 19:58

mmarcioszka, jeden złapany, drugi nie:
Starsza Pani napisał/a:
Szczur był tylko jeden, ten bardziej dziki (malutki facecik w kapturku w wieku ok. 6 tygodni). Szary
kapturek, który podchodził wczoraj do ręki i dawał się głaskać, zniknął. Mam nadzieję, że dobrze trafił

Mały jest w tej chwili pod opieką wetów w Pulsvecie (ropnie w uszkach u niego i u kolegi, z którym został połączony). Myślę, że dostanie swój własny wątek w dziale oddam - no chyba, że wcześniej znajdzie domek.

mmarcioszka - Czw Maj 01, 2014 20:07

Pyl, ok. W takim razie ten temat zamykam.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group