To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - OLSZTYN ok. 6 m-czny samiec, czarny kaptur, chyba rex DT/DS

cornflakegirl - Sob Lis 30, 2013 20:25
Temat postu: OLSZTYN ok. 6 m-czny samiec, czarny kaptur, chyba rex DT/DS
1. Liczba szczurów do oddania: jeden

2. Płeć szczurów: samiec

3. Wiek szczurów: osoba oddająca podała ok. 6 m-cy

4. Miasto: Olsztyn - schronisko dla zwierząt

5. Możliwość transportu przez właściciela do innych miast: okolice Olsztyna i transport grzecznościowy

6. Choroby, które szczury przechodzą/przechodziły: chłopczyk trafił w piątek, na moje oko ma wszoły, w schronisku zostanie odrobaczony, poza tym musi go jeszcze obejrzeć schroniskowy wet w poniedziałek. Chłopczyk jest cały w strupkach, ma przełysienia na całym ciele.

7. Charakter, usposobienie szczurów: Ciężko powiedzieć, przy pierwszym kontakcie ze mną był przestraszony, uciekał, ale NIE próbował mnie ugryźć.

8. Stosunek szczurów do człowieka: Przestraszony, ale nie agresywny.

9. Stosunek do innych szczurów: Nie wiem. Osoba oddająca mówiła, że mieszkał wcześniej z samiczką, później sam.

10. (Jeśli szczury są starsze) Powód oddania: W piątek do schroniska ktoś go przywiózł. Dziewczyna, która oddawała szczurka powiedziała, że zabrała go nieodpowiedzialnemu właścicielowi, któremu już wcześniej zdechło 8 szczurów. Sama nie bardzo mogę go wziąć na DT, bo mam stadko samiczek a do kastracji chłopak na razie się nie nadaje. Jeśli ktoś się zdecyduje, to do zakończenia leczenia mogę go wziąć ewentualnie do siebie.

11. (Jeśli szczury są młode) Sposób, w jaki doszło do rozmnożenia: nie dotyczy

12. (Jeśli szczury są różnej płci powyżej 4,5 tyg. życia) Czy samce są oddzielone od samiczek: nie dotyczy

13. Dodatkowe akcesoria do oddania razem ze szczurami: brak

14. Czy szczury są do oddania razem, czy mogą być rozdzielone: nie dotyczy

15. Wymagania wobec przyszłego właściciela: domek, który posiada już samcze stado/wykastrowane samiczki. Chciałabym, by domek był już doświadczony, sprawdzony. Obowiązuje ankieta adopcyjna, umowa adopcyjna ze schroniskiem. Nie obowiązuje kolejność zgłoszeń, chcę wybrać dla niego najlepszy dom.

16. Zdjęcia szczurów:



17. Kontakt: pw lub 511 184 425

18. Kilka słów o szczurze: Ciężko mi coś więcej o nim napisać, widziałam go tylko przelotem. Ponoć jest trochę dzikawy, ale ja jakoś szczególnie nie zauważyłam, nie był agresywny. Wiadomo reszta wyjdzie w praniu.

Ratanka - Nie Gru 01, 2013 18:14

Biedulek...:( trzeba mu zrobić wydarzenie na fb
Ja mam w tej chwili 2 samice i młodzież w ilości sztuk 10 więc nie dam rady wziąć go nawet na tymczas

cornflakegirl - Nie Gru 01, 2013 21:42

Ratanka, napisałam, już do dziewczyny, która prowadzi szczurze adopcje.
Chłopak prawdopodobnie ma pasożyty, jak masz takie stado pod opieką teraz to nawet nie radzę :)

Chciałabym też, by wyjaśnił się bardziej jego stan zdrowia, mam nadzieję, że jutro/pojutrze mi się to uda.

cornflakegirl - Śro Gru 04, 2013 09:23

Hop, hop, chłopak nadal siedzi w schronisku. Obecnie mieszka w gabinecie weterynaryjnym, ma klatkę, jedzenie, wodę, ale potrzebuje ludzia! Do tego kicha, więc chyba będzie miał włączony antybiotyk.
Starsza Pani - Śro Gru 04, 2013 17:42

cornflakegirl, jeśli obniżysz wymagania, to mu znajdę dom.
cornflakegirl - Śro Gru 04, 2013 19:32

Starsza Pani napisał/a:
cornflakegirl, jeśli obniżysz wymagania, to mu znajdę dom.


A co masz na myśli?

Nie przeskoczę umowy adopcyjnej i ankiety i chcę, by chłopak miał towarzysza.

Ratanka - Śro Gru 04, 2013 20:20

Ale chyba lepiej żeby zajął się nim ktoś nawet mniej doświadczony i bez ogoniastego towarzystwa niż żeby siedział w schronie...
Cegriiz - Śro Gru 04, 2013 20:25

Ratanka, ogoniasty towarzysz musi być ? Co do tego to raczej nie ma dyskusji.
Starsza Pani - Śro Gru 04, 2013 20:25

Ratanka, nie to miałam na myśli :wink:
Ja myślałam o kastracji chłopaka, wtedy dom by się pewnie znalazł.
Bez wizyty pa, umowy i zmierzenia klatki :wink: szczura nie dam mniej znanym.
Mogę zagadać do kilku osób lubiących kaptury, ale one mają stada kastrowane/ sterylizowane bez wyjątku. I chłopaka z jajkami odstrzelą na pewno.

Ale poczekajmy trochę, może znajdzie się dom, który weźmie chłopaka z jajkami. Cudny jest :serducho: .

cornflakegirl - Śro Gru 04, 2013 20:39

Starsza Pani, jeśli o to chodzi jak najbardziej jestem za kastracją. Jednak chcę aby to zrobił ktoś bardziej doświadczony w gryzoniach niż schroniskowy weterynarz. Do tego kicha, jest w strupach - najpierw to trzeba załatwić. Starsza Pani, jeśli znalazłby się ktoś, kto go weźmie to mogę go podleczyć i wykastrować (nie wiem jeszcze tylko na czyj koszt...). Mój chłopak (i ja:p) boi się, że jak go wezmę to już nie oddam, taki jest uroczy xD a nie mogę go kurczę wziąć.
Ratanka, on ma ciepło, je dobre żarcie (przyniosłam mu od swoich), zrobiłam mu klatkę z hamaczkami, odwiedza go pracownica schroniska codziennie (też jest zaszczurzona). Źle nie ma, jak na schroniskowe warunki, ale to nie to samo co dom ze stadem.

Będę w sobotę to porobię mu duuużo słodkich zdjęć <3

Po kilku dniach w schronisku już troszkę się oswoił, zrobił się bardziej ciekawski, chyba teraz dostaje więcej uwagi niż w domu z którego go zabrano...

Starsza Pani - Śro Gru 04, 2013 21:27

cornflakegirl, kastracja to już w Wawie (na mój koszt) . W schroniskowych wetów od szczurów nie wierzę.
Ale byłoby fajnie, gdyby się podleczył przed podróżą. A jak nie da rady, to jak najszybciej trzeba znaleźć transport do Wawy. U mnie będzie na DT, a sprawy adopcji ustalimy, jak chłopak będzie zdrowy i do adopcji będzie się nadawał.

A może po drodze znajdzie się dom dla szczura bez kastracji.
Poszukasz transportu? I może się uda go wyleczyć z kichania przed wyjazdem.
I trzymam kciuki, żeby został u Ciebie :wink:

cornflakegirl - Śro Gru 04, 2013 23:42

Starsza Pani, z tego co mi wiadomo już został odrobaczony, jeśli pasożyty były przyczyną strupków to powinny już się goić. Jeśli chodzi o kichanie to powiedziałam to wetce zasugerowałem antybiotyk. Co z tego wyjdzie okaże się w piątek, gdy tam bede. Jeśli zaczął przyjmować antybiotyk chyba spróbuje go zabrac (w weekend pewnie nikt leków mu nie poda).
Starsza Pani - Czw Gru 05, 2013 17:48

cornflakegirl napisał/a:
Starsza Pani, z tego co mi wiadomo już został odrobaczony, jeśli pasożyty były przyczyną strupków to powinny już się goić. Jeśli chodzi o kichanie to powiedziałam to wetce zasugerowałem antybiotyk. Co z tego wyjdzie okaże się w piątek, gdy tam bede. Jeśli zaczął przyjmować antybiotyk chyba spróbuje go zabrac (w weekend pewnie nikt leków mu nie poda).


Dowiedz się, ile dawek, jaką ilość jednorazowo, czego i ile razy dostał. Jak długo on tam jest?
Może zabierz go w piątek, zawsze łatwiej wtedy z transportem, jakby się znalazł w tygodniu.

cornflakegirl - Czw Gru 05, 2013 18:18

Starsza Pani, jest od zeszłego piątku. Jutro wypytam o szczegóły i postaram się go zabrać.
cornflakegirl - Pią Gru 06, 2013 15:47

Chłopaczek jest już u mnie, teraz pozostaje czekać na transport do Warszawy.

Dodam, że jest bardzo grzeczny, trochę się spina przy braniu na ręce, ale nie gryzie, szybko się klimatyzuje i jest bardzo ciekawski :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group