Archiwum - Oddam 2 cudowne samce (8 miesięcy) z piękną klatką POZNAŃ
maggie - Pon Maj 13, 2013 19:58 Temat postu: Oddam 2 cudowne samce (8 miesięcy) z piękną klatką POZNAŃ 1. Liczba szczurów do oddania: 2
2. Płeć szczurów: samce
3. Wiek szczurów: 8 miesięcy
4. Miasto: Poznań
5. Możliwość transportu przez właściciela do innych miast: Nie
6. Choroby, które szczury przechodzą/przechodziły: Brak
7. Charakter, usposobienie szczurów: łagodne, ciekawskie i przyjazne
8. Stosunek szczurów do człowieka: kochają ludzi!
9. Stosunek do innych szczurów: nie sprawdzałam
13. Dodatkowe akcesoria do oddania razem ze szczurami: cała klatka z wyposażeniem
14. Czy szczury są do oddania razem, czy mogą być rozdzielone: są braćmi więc wolałabym żeby zostały razem
A więc mam do oddania cudownych 2 braciszków. Strasznie żałuję, że muszę je oddać, ale niestety przeprowadziłam się do nowego domu, gdzie mieszkają koty i szczurki stresuje sam zapach tego miejsca, mimo, że nie mają kontaktu z kotami. Poza tym boję się wypadku, że np. jak wyjadę ktoś nie dopilnuje zamknięcia drzwi i kocury się do nich dobiorą ( Naprawdę czuję się z tym okropnie, bo te szczuraski podbiły moje serce, są kochane i mądre. Są też piękne - jeden jasnoszary, drugi czarno-brązowy, oba z białymi brzuszkami.
Muszę dodać, że klatka jest ogromna i piękna i dosyć nowa, bo kupiłam ją pół roku temu, a nowe półki miesiąc temu więc niestety nie jestem tak bogata, żebym mogła oddać ten komplet całkiem za darmo. Cena do uzgodnienia.
Zdjęcia wyślę na maila bo mam problem z ich umieszczeniem tutaj...
Kontakt: frambuesa@onet.eu lub tel. 691665192
nimka - Pon Maj 13, 2013 21:02
a ile czasu już mają kontakt z kotami? może to za wcześnie?
zdarza się tak czasem, że szczury panicznie boją się nawet zapachu kotów
ja mam natomiast kilka szczurów, w tym jednego przygarniętego w wieku 1,5 roku i nie boją się one kotów, ale właściwie nie wiem od czego to zależy - czy od przypadku czy od tego, że większość z tych szczurów pierwszy kontakt z kotami miała w wieku 2-3 miesięcy?
Jak się objawia ich stres na zapach kotów?
Koty ogólnie stanowią małe zagrożenie dla zdrowych dużych szczurów, no chyba że szczur ucieka - wtedy prowokuje kota do gonienia. U mnie niektóre szczury niemalże łażą po kotach, razem się "bawią", przewracają na siebie. Jeden samczyk koty goni i podgryza. A najbardziej strachliwa zawsze zdąży zwiać na klatkę/za klatkę/do klatki/pod biurko, tak że nic jej się nie stanie.
W naturze kot raczej nigdy nie upoluje zdrowego dorosłego sprawnego szczura, już bardziej pies.
Może jeszcze się przyzwyczają?
Cegriiz - Pon Maj 13, 2013 21:30
Mai-ah - Wto Maj 14, 2013 06:18
maggie, u mnie było podobnie, moja współlokatorka adoptowała kota ze schroniska. Jakieś 2 tygodnie moje szczury udawały, że ich nie ma. Potem powoli zaczęły zachowywać się normalnie. Teraz jest całkowicie ok, chociaż na samym początku też miałam chwilę zwątpienia i żal było mi moich dziewczyn nieziemsko. Jeśli boisz się, że jak wyjedziesz a koty wejdą do pokoju - to mniemam, że szczury będą w klatce i koty nic im nie zrobią. A jeśli ktoś je będzie wybiegiwał, to pewnie będzie miał na nie oko. Przemyśl jeszcze sprawę i daj czas chłopakom przyzwyczaić się do zapachu kota w pobliżu.
Oczywiście możesz szukać dalej dla nich domku, ale jeśli chcesz je oddać tylko ze względu na mieszkające w domu koty, to uwierz - szczuraski stopniowo przyzwyczają się do zapachu kota. Wiem z autopsji
limomanka - Wto Maj 14, 2013 07:44
Mai-ah napisał/a: | Przemyśl jeszcze sprawę i daj czas chłopakom przyzwyczaić się do zapachu kota w pobliżu. |
Zgadzam się. Nie wiem, jak długo już mieszkacie w nowym domu, ale chłopaki mogli jeszcze nie oswoić się z nowym miejscem i zapachami. Koty nie muszą być tu największym problemem. Zrobisz jak zechcesz, ale myślę, że warto dać szansę wszystkim zwierzakom. Domowe koty też są w stanie zaakceptować nowych domowników i wcale nie muszą na nich polować. Wystarczy pilnować, żeby klatka była zamknięta (jeśli się boisz, że otworzą, zabezpiecz ją dodatkowo np. karabińczykiem) i uprzedzić domowników, żeby nie wpuszczali kotów do pokoju, gdzie są szczury pod Twoją nieobecność.
nimka napisał/a: | właściwie nie wiem od czego to zależy - czy od przypadku czy od tego, że większość z tych szczurów pierwszy kontakt z kotami miała w wieku 2-3 miesięcy? |
Chyba wiek tu nie ma nic do rzeczy. My przygarnialiśmy już 2 razy braci powyżej rocznych (którzy wcześniej nie mieli żadnego kontaktu z kotami) i dość szybko akceptowali fakt, że w domu są 2 koty. Dłużej przyzwyczajali się młodsi panowie.
maggie, myślę, że warto zapewnić chłopakom jakąś kryjówkę w klatce, w której będą czuli się bezpiecznie i stopniowo przyzwyczają się do zapachu kotów. Nasz emo-Tosiek (szczur bardzo wycofany i niedawno stracił brata) mieszkający aktualnie w chorobówce ma hamak z norką, z którego obserwuje koty i nawet wystawia nos do obwąchania się przez kratki.
Trzymamy bardzo kciuki, żeby chłopaki zaakceptowali nowy stan rzeczy i żebyś nie musiała im szukać nowego domu
maggie - Wto Maj 14, 2013 13:40
Chodzi o to, że szczuraski mieszkają tu ze mną już ponad miesiąc i nie zanosi się na poprawę A te koty to one są wychodzące (ten dom jest przy lesie) i bardzo polujące, często przynoszą do domu ptaki i gryzonie i czają się pod drzwiami mojego pokoju i szczurki to chyba czują więc naprawdę się boję... Po prostu chcę, żeby miały jak najlepszy komfort życia, bo naprawdę na to zasługują.
nimka - Śro Maj 15, 2013 01:11
Zdjęcia szczurków oraz klatki:
Kluska - Nie Cze 23, 2013 09:52
Aktualne?
Kluska - Nie Cze 30, 2013 11:41
Brak odzewu. Zamykam.
|
|
|