Archiwum - [Warszawa] Bracia (9 miesięcy) szukają nowego domu
miju - Śro Maj 08, 2013 08:09 Temat postu: [Warszawa] Bracia (9 miesięcy) szukają nowego domu 1. Liczba szczurów do oddania: 2
2. Płeć szczurów: samiec
3. Wiek szczurów: 9 miesięcy
4. Miasto: Warszawa
5. Możliwość transportu przez właściciela do innych miast: przez forum, ewentualnie do dyskusji jeśli jest dojazd koleją w okolicach Warszawy.
6. Choroby, które szczury przechodzą/przechodziły:
-jak byli mniejsi to w stadzie inny szczurek się przeziębił to całe stado dostało wtedy antybiotyk.
-ogólny stan zdrowia jest dobry
-jeden szczurek Alucard jest trochę otyły - jak dosadzi się do miski to potrafi przesadzić z jedzeniem
7. Charakter, usposobienie szczurów:
Alucard: -Kochana przylepa, uwielbia głaskanie i drapanie.
-Pomimo otyłości lubi zabawę i bieganie, jest żywym i ciekawskim szczurem. Dlatego przy kontroli pożywienia i częstych wybiegach powinien zrzucić wagę.
-Trochę płochliwy, przy braniu na ręce potrafi pisnąć. Dopiero jak zrozumie co się dzieje to jest ok.
Po: - Szczur który ma "zawszę dużo do zrobienia". Nie usiedzi w miejscu, a na rękach to już jest meega nudno
- Maksimum jego czułości to podejście do dłoni, danie kilku lizów i odejście w swoim kierunku - dla mnie jest to słodkie
-Alfa w stadzie
- Przechodzi (chociaż może mu się już skończyło) bujny okres dojrzewania. Zdarzyło mu się zranić starego Alfę. W dozwolonym miejscu i płytko, ale szwy były.
- W razie potrzeby można szczurka wykastrować. W miarę możliwości mogę pokryć koszty zabiegu.
8. Stosunek szczurów do człowieka: Łagodny. Nigdy nie ugryzły człowieka.
9. Stosunek do innych szczurów: Alucard jest pokojowy i uległy (chyba, że ktoś chce zabrać coś do właśnie je, to nie odda). Po jest alfą i potrafi ustawić inne szczurki. Nie jest jednak agresywny z natury.
10. (Jeśli szczury są starsze) Powód oddania: Zmiana stylu życia, w którym mam mniej czas i dużo wyjazdów służbowych. Nie chcę obarczać rodziny opieką nad dużym stadem.
11. (Jeśli szczury są młode) Sposób, w jaki doszło do rozmnożenia: -
12. (Jeśli szczury są różnej płci powyżej 4,5 tyg. życia) Czy samce są oddzielone od samiczek: -
13. Dodatkowe akcesoria do oddania razem ze szczurami: brak
14. Czy szczury są do oddania razem, czy mogą być rozdzielone: Tylko razem. Są to bardzo zżyci bracia.
15. Wymagania wobec przyszłego właściciela: Żeby je kochał i miał dla nich czas na który zasługują.
16. Zdjęcia szczurów: Wstępnie są na moim profilu wraz z innymi informacjami http://forum.szczury.biz/...der=asc&start=0
17. Kontakt: na początku na maila albo na forum. Później osobiście podam mój numer telefonu
18. Kilka słów o szczurze: Szczurki są kochane i jak bym nie musiała to bym ich nie oddawała. Przygarnęłam ich od neusica i te dwa kochane szkraby ładnie przyjęły się w stadzie. Później pojawił się okres dojrzewania. W tym czasie stary szczur Alfa (Ciapek) poszedł na operację i był nieobecny przez jakieś 3 tygodnie. Wtedy Alfa w stadzie stał się Po. Stary alfa po powrocie był osłabiony operacją, ale jego silny charakter nie pozwalał mu odpuścić. Po w końcu go ustawił, ale Ciapek dostał dziaba. Teraz w stadzie panuje spokój. Nie wykastrowałam Po.
Jak już wszystko jest ok, to muszę ich oddać. Nie mogę jednak dłużej zwlekać. Do końca czerwca muszę ich oddać, bo później wyjeżdżam.
miju - Nie Maj 12, 2013 11:08
Widzę, że trochę osób obejrzało już wątek, jednak zainteresowanie jest słabe. Zrobiłam więc kilka zdjęć, aby pokazać jak teraz wyglądają.
Po - czarny husky o sierści rex
- zaraz po przebudzeniu
- tutaj dość dobrze widać jaką ma śliczną sierść, jest bardzo delikatna
- to zdjęcie dokładnie pokazuje charakter szczurka, który nie ma czasu nawet się podrapać, bo już MUSI zbadać coś nowego i ciekawego
Alucard - kiedyś beżowy husky, ale teraz bardziej biały niż beżowy rex o czerwonych oczach
- może i jestem grubawy, ale spróbuj zrobić mi zdjęcie jak się nie ruszam!
- w porównaniu do innych szczurków jakie widziałam, Alucard ma bardzo gęstą sierść, która jest pofalowana i mięciutka
- nic nie powstrzyma ciekawości
Alucard i Po
- może znajdę jeszcze lepsze zdjęcie jak są razem. Strasznie się ruszają jak chce się im zrobić zdjęcie
miju - Pon Maj 13, 2013 07:35
Jeszcze kilka słów o adaptacji chłopaków w nowym środowisku, bo może to pomóc osobie zainteresowanej w podjęciu decyzji.
Chłopcy mają pozytywne nastawienie do ludzi i nawet jak się boją w nowym otoczeniu/przy dużym hałasie/przy obcych to nie przejawiają agresji. Ewentualnie, gdy się przesadzi to się po prostu schowają gdzieś.
Ogólnie jeśli poznają nową osobę to jeśli przeprowadza się to spokojnie, tak, że szczurek wie, kto chce go dotknąć, jak osoba nie jest gwałtowna, to dadzą sobie zrobić prawie wszystko. W innym wypadku po prostu uciekną. Jednak nie miałam nigdy problemu, gdy jakiś nowy (dla nich) znajomy chciał się z nimi pobawić. Zatem zapoznawanie ludzi wydaje mi się, że przebiega u nich jak u większości ogoniastych.
Jeśli chodzi o adaptację w nowym otoczeniu, to przyzwyczajali się w święta do domu moich rodziców. Po jakichś trzech dniach bez przymuszania ich i zachęcając ich tylko przysmakami, sami zaczęli wychodzić z klatki i hasać po domu. Normalnie adaptacja może przejść szybciej, bo u rodziców był STRASZNY kominek, który dziwnie pachniał, świecił i w ogóle wydawał dźwięki. Później jednak stał się ignorowanym elementem wystroju
miju - Czw Maj 23, 2013 21:59
Chłopcy trafią do klimejszyn. Jutro jadą do naussica, która zajmie się ich kastracją i przetransportuje do Krakowa.
Proszę jednak o nie zamykanie jeszcze wątku póki chłopcy nie trafią ostatecznie do swojego nowego domku.
Kluska - Nie Cze 23, 2013 09:54
Chłopcy są już u klimejszyn, więc zamykam wątek.
|
|
|