Archiwum - Pilnie szczurzynka w Warszawie, trafi na karmę
nubijka - Śro Maj 01, 2013 16:40 Temat postu: Pilnie szczurzynka w Warszawie, trafi na karmę Na pewnym portalu jest ogłoszenie o oddaniu 3-miesięcznej szczurzynki. Autor anonsu pisze: "szczur nie dał się oswoić do dziś - ciągle ucieka, chowa się i dziś zaczeła gryźć - poddaliśmy się z jej wychowaniem". W tytule ogłoszenia jest informacja, że szczur jest do oddania także na karmę. Jeśli ktoś mógłby pomóc poproszę o PW, wówczas podam link do ogłoszenia, bo tutaj chyba nie mogę
Odebrać małą mogę- ale nie mam gdzie jej trzymać
edycja
Osoba oddająca poczeka do końca weekendu z oddaniem ogona na karmę- a więc mamy czas do niedzieli
Szczurzynka jest biała z czarnym kapturkiem i gwiazdką na głowie, oraz czarnymi oczkami.
Nikky - Śro Maj 01, 2013 17:25
Moja mama próbuje dodzwonić do znajomej, która szuka samiczki, oby się udało
nubijka - Śro Maj 01, 2013 17:40
Nikky, dziękuję trzymam kciuki
Nikky - Śro Maj 01, 2013 18:23
Prawdopodobnie (99%) mamy DT w Warszawie, który później może jechać z małą do Wrocławia. Ale to tylko opcja na 2 tygodnie, więc komu komu!
Jest DT na razie na czas nie określony na Bemowie, spróuję odebrać dzisiaj małą i wtedy ją przekażę do DT
Nikky - Śro Maj 01, 2013 18:50
Jadę po małą, na 20:30 umówiłam się po odbiór
Nikky - Śro Maj 01, 2013 19:43
Maluch przejety, jest b. mala i chudziutka.
nimka - Śro Maj 01, 2013 19:49
Nikky napisał/a: | Maluch przejety, jest b. mala i chudziutka. |
Uff...
Nikky - Śro Maj 01, 2013 20:07
Za kilka dni pojedzie do DT, dodam później jej zdjęcia
Mała jest przerażona, a gryzie podobno tylko przez pręty, wącha z zaciekawieniem rękę.
Nikky - Śro Maj 01, 2013 20:17
Mała jest super! Liże po rękach mojego chłopaka i z chęcią chodzi po człowieku.
Kilka zdjęć zrobionych na szybko:
Nikky - Śro Maj 01, 2013 21:27
Przepraszam, że post pod postem, ale mała wyjada kaszkę z palucha.
Mój tata zainteresował się sterylizacją samiczki i czy samce nie zamęczą. Być może zostawimy ją dla naszego agresora i któreś z nich ciachniemy, jutro mówił, że zadzwoni do pulsvet'u i pogada.
Oby udało się ją nam zostawić
mmarcioszka - Śro Maj 01, 2013 21:31
Nikky, super by było Strylizacja małej to dobry pomysł, o ile jest już w odpowiednim wieku. Agresora i tak warto wykastrować, więc myślę, że tutaj akurat warto by ciachać oboje - małą dla bezpieczeństwa, bo masz w końcu inne samce w domu.
AngelsDream - Śro Maj 01, 2013 21:32
Nikky, kastracja samiczki jest bardziej kosztowna, ale ma dla niej większe znaczenie zdrowotne. Z drugiej strony, jeśli agresor nie jest kastratem, może mieć problem z połączeniem nawet z dziewuszką, chyba że jest pod tym względem sprawdzony. Aż tak się jeszcze w Twoich ogonkach nie orientuję.
Nikky - Śro Maj 01, 2013 21:38
Agresor jest nie tyle agresywny, co bardziej przerażony innymi szczurami i tym, że on chcą go kryć. Miałam go ciachać, żeby dołączyć do stada, ale ta malutka przyjechała i teraz się zastanawiamy czy ją czy jego i czy w ogóle możemy sobie pozwolić na kolejnego ciura
Samiczka ma 3 miesiące podobno, waży 230 gram, chyba będzie duża, bo jest baaardzo długa
A czy ktoś się orientuje ile w pulsvecie biorą za samiczkę? Z chęcią ciachnęłabym oboje i dołączyła do głównego stadka
AngelsDream - Śro Maj 01, 2013 21:57
Nikky, wydaje mi się, że minimum 160 złotych, ale nie dam sobie ręki uciąć za tę kwotę.
nubijka - Śro Maj 01, 2013 22:07
Nikky DZIĘKUJĘ )))))))))
|
|
|