Archiwum - Warszawa i okolice DT awaryjnie na wczoraj!
PACZEK - Nie Paź 07, 2012 11:41 Temat postu: Warszawa i okolice DT awaryjnie na wczoraj! Proszę o DT dla dwóch szczurzych panów.
Panowie muszą mieszkać osobno niestety samotnie. Szczegóły na P.W. .
Proszę osoby które wcześniej deklarowały pomoc i oferowały DT.
Oli - Nie Paź 07, 2012 21:01
PACZEK, ja mogę zaoferować dt, tak myślę, a pewna będę jeśli mi coś więcej napiszesz.
valhalla - Nie Paź 07, 2012 21:33
Oli, napisałam Ci PW
valhalla - Pon Paź 08, 2012 10:27
Jeden z panów być może znajdzie DT, jeśli ktoś w Warszawie mógłby pożyczyć klatkę.
Znajdzie się dobra dusza z klatką na jednego szczura?
Wyjaśniam od razu w razie pytań, czemu na jednego. Samce są agresywne, stanowią zagrożenie dla innych szczurów (efektem są szwy u jednego z pozostałych tymczasów). Do ludzi zresztą też wykazują dużą niechęć i próbują gryźć Póki co nie ma innego wyjścia.
smeg - Pon Paź 08, 2012 11:28
Będzie jakaś zbiórka na kastrację chłopaków?
valhalla - Pon Paź 08, 2012 11:44
smeg, to pytanie do fundacji, nie do mnie Ja jestem tylko DT.
Klatka będzie dziś w każdym razie, szukamy więc jeszcze DT dla drugiego pana.
PACZEK - Pon Paź 08, 2012 20:57
Bardzo prosimy o DT dla szczuraska
Mamy nadzieję że chłopak się uspokoi nie czując zapachu poprzedniego stada które mogą mu się kojarzyć z warunkami w jakich musiał funkcjonować.
valhalla - Czw Paź 18, 2012 13:14
Szczurek pojedzie najprawdopodobniej do nowego DT, jednak dopiero za ok. 2 tygodnie.
Jeśli ktoś do tego czasu mógłby dać mu DT w Warszawie i odstawić potem na transport, proszę o kontakt.
PACZEK - Czw Paź 18, 2012 13:49
Prosimy o DT dla chłopaka
To też szansa dla reszty DT-ciaków na spokojniejszą rekonwalescencje.
Wampiwor - Czw Paź 18, 2012 13:56
Mogę dać DT, mam klatkę, ale nie mogę się ruszyć do Warszawy po szczura. (Poznań)
Oli - Czw Paź 18, 2012 20:21
valhalla napisał/a: | odstawić potem na transport | jakieś szczegóły? rodzaj transportu, dzień, godzina?
Oli - Czw Paź 18, 2012 21:01
Cola, więcej info wtedy uzyskałam, ale chyba nie spełniłam warunków na dt dla jakiegokolwiek szczura, a agresora ze względu na obecny brak czasu wziąć nie mogę, bo nie pracowałabym z nim. Tutaj była prośba o dt na dwa tygodnie i mogę go dać, ale jak ktoś nie chce mojej pomocy, to się nie pcham. Życzę powodzenia w tymi pęczkami dt.
PACZEK - Czw Paź 18, 2012 21:10
Oli napisał/a: | agresora ze względu na obecny brak czasu wziąć nie mogę, bo nie pracowałabym z nim. Tutaj była prośba o dt na dwa tygodnie i mogę go dać, ale jak ktoś nie chce mojej pomocy, |
Nie rozumiem ten szczur nie jest mniej agresywny niż był
I nie wyciągaj pochopnych wniosków bo skoro wcześniej napisałaś że nie możesz i teraz potwierdzasz że nie masz czasu i możliwości z nim pracować to po co Ci wiedza gdzie szczur ma i kiedy jechać dalej?
Złośliwość pod hasłem Oli napisał/a: | ale jak ktoś nie chce mojej pomocy, to się nie pcham. Życzę powodzenia w tymi pęczkami dt. | też niezbyt miła ale już przywykłem.
Oli - Czw Paź 18, 2012 21:13
PACZEK, bo napisane zostało, że szukacie dt do czasu wyjazdu do docelowego, więc skoro tak na cito szukacie to chyba Wam spieszno? Chciałam pomóc w przetrzymaniu szczura przez te dwa tygodnie do momentu jazdy do tego załatwionego dt. Zwłaszcza, że wiem, że valhalla nie ma miejsca na wiele szczurów, a ja klatki wolne mam. Jednak jak piszesz w niemiły, a dokładniej szydzący sposób, to nie mam ochoty Wam pomagać. Powinieneś się trochę zastanowić nad traktowaniem życzliwych osób. Jak widać, Cola nie będąca w sprawie odczytała Twoją wypowiedź tak samo jak ja. Nie narzucam się, mam komu pomagać.
valhalla - Czw Paź 18, 2012 21:16
Oli napisał/a: | ale chyba nie spełniłam warunków na dt dla jakiegokolwiek szczura |
Właśnie problem w tym, że nie szukaliśmy dla jakiegokolwiek, tylko dla tego agresywnego. Sama napisałaś, że obecnie nie masz na niego czasu i ok, ja to szanuję, przecież nie ma obowiązku. Opisałam Ci szczegółowo jego problemy, żeby nie wciskać Ci na siłę kłopotu i nie ściemniać, że to łatwy szczur. Nie szukałabym innego DT, gdyby tak było.
Co do transportu - nie wiem, nic jeszcze szczegółowo nie było ustalone - godziny, daty, rodzaju, było powiedziane na razie: DT okej, ale za 2 tygodnie. Tyle wiem, więc trudno napisać mi coś więcej.
Odpisałam Ci i podziękowałam za chęć pomocy, więc nie mów, że olałam Twoją wiadomość.
|
|
|