Archiwum - [Białystok / Warszawa] okruszki - cud miód i pomarańcze
noovaa - Wto Sie 14, 2012 22:31 Temat postu: [Białystok / Warszawa] okruszki - cud miód i pomarańcze Szablon ogłoszenia:
1.Liczba szczurów do oddania:
8
2.Płeć szczurów:
7 samce i 1 samica
3.Wiek szczurów:
26dni
4.Miasto:
Białystok
5.Możliwość transportu przez właściciela do innych miast:
Warszawa
6.Choroby, które szczury przechodzą/przechodziły: -
7.Charakter, usposobienie szczurów:
ciekawskie, rozbrykane jak to zdrowe maluchy
8.Stosunek szczurów do człowieka:
dopiero się wyrabia
9.Stosunek do innych szczurów:
nie znany
10. (Jeśli szczury są starsze) Powód oddania:
Odebrane od osoby, która chciała je oddać na karmę
11.(Jeśli szczury są młode) Sposób, w jaki doszło do rozmnożenia:
Bezmyślne rozmnożenie przez właściciela
12.(Jeśli szczury są różnej płci powyżej 4,5 tyg. życia) Czy samce są oddzielone od samiczek:
będą oddzielone w najbliższą niedzielę
13.Dodatkowe akcesoria do oddania razem ze szczurami: -
14.Czy szczury są do oddania razem, czy mogą być rozdzielone:
mogą być rozdzielone, jeśli nie pójdą do starego stada
15.Wymagania co do przyszłego właściciela:
ankieta, wizyta, umowa adopcyjna
Osoby chętne proszone są o wysłanie mi na PW odpowiedzi na pytania:
1. Z jakiego jesteś miasta?
2. Ile masz lat?
3. Czy masz już szczury ( ile, jakiej płci )?
4. Czy posiadasz klatkę? Jak tak to jakie ma wymiary.
5. Do jakiego weterynarza chodzisz/będziesz chodzić?
6. Czym zamierzasz karmić szczurki?
7. Czy zamierzasz rozmnażać szczury?
8. Czy będziesz raz na jakiś czas informować o stanie zdrowia szczurków?
9. Czy masz w domu inne zwierzęta? Jeśli tak, jak zadbasz o bezpieczeństwo szczurów w tym kontekście.
10. Jak rozwiążesz sprawę wyjazdów?
11. Jak będą wyglądały wybiegi?
12. Czy zamierzasz wypuszczać/wyprowadzać szczury na tereny otwarte ?
13. Czy rodzice / współlokatorzy wiedzą o zamiarze adopcji i zgadzają się na szczury ?
14. Czy zgodzisz się na wizytę przedadopcyjną?
15. Czy podpiszesz umowę adopcyjną ( w przypadku osób niepełnoletnich umowę podpisuje opiekun prawny )?
Wzór umowy do wglądu przesyłam na maila.
Nie decyduje kolejność zgłoszeń ...
16.Zdjęcia szczurów (klikalne miniaturki!):
Samiczka:
Samce:
1.
2. w nowym domu
3.
4.
5. W nowym domu.
6.
7.
A tu na osłodę, samiczka która oczarowała mojego męża i zarazem najmniejsza ze wszystkich: Kropka.
17.Kontakt: PW
18. - Nieobowiązkowe, ale mile widziane - Kilka słów o szczurze lub szczurach:
Dziś przywlekłam 9 prawie 4ro tygodniowych maluszków. Maluszki były do oddania na karmę ( no tak, każdy wie że wykochane i wypieszczone na karmę idealnie się nadają ::) ). To czwarty z kolei miot mamy, stąd moje podejrzenie że są ciutkę niedożywione.
Maluchy troszkę wystraszone, ale nie ma co się dziwić ... kilka godzin temu jeszcze miały mamę. Są młodziutkie, więc idealna "czysta karta" do oswajania i przekonywania do człowieka i takich tam. ( [size=85]w tej chwili bawią się z kotem, kot je tyca przez kraty po ogonach[/size] ). Urodziły się 19 lipca.
Z oględzin wyszło mi 7 samców i 2 samiczki. Jedna samiczka zostaje u nas, mąż ją chce ::) ( stwierdził że jest taką samą pierdołą jak ja i że chce żeby została ... jak je przekładałam do klatki z transportera, to jakimś cudem ją zostawiłam i siedziała biedna chwile sama jak trusia póki jej tam kot nie wyniuchał ).
Nie ciągałam ich po weterynarzach. Nie widać śladów pasożytów, małe są żywe i wyglądają zdrowo. Rodzice w dość dobrych warunkach, również nie wyglądali źle ( po za wycieńczeniem organizmu mamy ).
Najbliższy tydzień będą dopijały mlekiem dla kociąt. Za tydzień będą mogły iść do nowych domów. Waga: 30-34g.
Szczurki przebywają w Białymstoku. Mamy bezproblemowy transport do Warszawy, dalej trzeba szukać.
PACZEK - Śro Sie 15, 2012 08:16
A rodzice maluchów? Może też by oddali?
Bo "właściciel" może kolejny miot "wymyślić"
noovaa - Śro Sie 15, 2012 10:51
Dziewczyna nie wydawała się zła ... raczej totalnie nieświadoma i najnormalniej w świecie głupia. Ona kocha tą samiczkę i widać to choćby po tym, że jest naprawdę świetnie oswojona i ciągnie do właścicieli. Samczyk w najbliższym czasie ma być kastrowany.
Ostrzegłam, że samiczka nie wygląda dobrze i że jeszcze miot - dwa mioty i padnie im z wycieńczenia. Ostrzegłam też, że samiec po kastracji jest jeszcze kilka dni płodny i nie można łączyć od razu. Dałam im kilka wskazówek i swojego maila jakby mieli jeszcze pytania. Ona się naprawdę ucieszyła jak powiedziałam że żadnego na karmę nie oddam, wytłumaczyłam że pojadą do dobrych domów i opowiedziałam o umowach adopcyjnych. Mam szczerą nadzieję że zrozumiała wszystko.
Wiem, że jeśli znów będzie miała młode to się odezwie, bo już nawet w sklepach ich nie chcą i nie ma co z nimi robić. Jeśli tak się stanie, będę bardziej naciskać na oddanie dorosłych.
Poprawiłam 'na prawdę' na 'naprawdę'.Kluska
PACZEK - Śro Sie 15, 2012 11:05
noovaa, rozumiem dobrze że kontrolujesz sytuację
Trzymam Kciuki za odpowiednie domki dla maluszków
I gratuluję przygarnięcia tej malutkiej
noovaa - Śro Sie 15, 2012 11:11
PACZEK napisał/a: | I gratuluję przygarnięcia tej malutkiej |
Tia .. nie wiem czy jest czego gratulować. Już się zastanawiam, czy dużą różnicę im zrobi jeśli zamiast karmy przyniosę im płatki z caritasu .
Miałam nie brać nic, z powodu problemów finansowych, ale świadomość że mój weterynarz zawsze chętnie poczeka, albo w ogóle pieniędzy nie weźmie przekonuje mnie że jeden mały maluszek to niewielka różnica, a mężowi przecież też się należy. Nigdy wcześniej nie chciał żadnego szczurka, a ta mała, tym jednym drobnym incydentem przy wypakowaniu skradła mu serce.
PACZEK - Śro Sie 15, 2012 11:51
noovaa napisał/a: | czy dużą różnicę im zrobi jeśli zamiast karmy przyniosę im płatki z caritasu . |
To caritas płatki rozdaje? Może chodzi o Opłatki?
Ja myślałem że oni tylko kasę zbierają by następnym ofiarom wciskać że człowiek to pan świata a wszystkie inne istoty żyją tylko po to aby ludzie mieli korzyść dlatego też można je dręczyć bezkarnie.
Ale wierzę że dasz radę bo gdy karm nie "produkowano" to ludzie też mieli szczurki. Wet też wyrozumiały jak piszesz to i tą małą szczurcię dojrzy.
noovaa - Czw Sie 16, 2012 10:05
Pod koniec sierpnia, do Krakowa będzie wracać moja ciotka, również pod koniec sierpnia możliwe że będzie transport do Wrocławia ( jeszcze nie pewny ).
Obiecuję, że do tej pory kostki już będą niewyczuwalne i młodziki nie wystraszą nowych właścicieli
noovaa - Pią Sie 17, 2012 11:37
Oddam wszystkie! Jeszcze dopłacę!!!
Całą noc szukały dziur w klatce ... pół nocy klatkę drutowałam. Gdzie milimetr większa szparka, tam się łeb wciska ... ehh .. Weźcie je sobie ::)
noovaa - Pią Sie 17, 2012 19:00
mmarcioszka - Pią Sie 17, 2012 19:08
noovaa, ten maluch po prawej na górze, który trzyma się pręta jest cudny
noovaa - Sob Sie 18, 2012 15:58
Chciałabym pochwalić chłopca numer 2 za umiejętności akrobatyczne ( dokładnie to przechodzi przez ściany o.O ).
Wróciłam z pracy i nie znalazłam go w klatce . Klatka zadrutowana na maksa, wszystkie większe przerwy zabezpieczone, a ten małpek wylazł !!
Jednocześnie chciałabym pochwalić moją kotkę, za cierpliwość pod moją nieobecność - maluch nie draśnięty i nie wystraszony, więc zakładam że się grzecznie razem bawili -.-
Idę odejść na zawał.
ZABIERZCIE JE ODE MNIE!!
catrinka83 - Sob Sie 18, 2012 16:23
Witam,
noovaa, pisałam wczoraj wieczorem w sprawie dwóch chłopaków. Dostałaś moją wiadomość? Może coś źle kliknęłam...
noovaa - Sob Sie 18, 2012 16:27
Nic nie dostałam ..
Napisz jeszcze raz
catrinka83 - Sob Sie 18, 2012 19:37
Napisałam jeszcze raz. Być może nawet kilka razy. Wyrzuca mnie z forum..
Nakasha - Czw Sie 23, 2012 21:43
Cytat: | Idę odejść na zawał. |
Łomatko.
Jak się miewają śliczności?
|
|
|