To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - [Szczecin/Kołobrzeg] PINE! Dorosły samiec. Oddam/szukam DT

wilczek777 - Pon Maj 28, 2012 11:10
Temat postu: [Szczecin/Kołobrzeg] PINE! Dorosły samiec. Oddam/szukam DT
Pozwolę sobie wkleić mój post z forum szczury.org

Do oddania jest bida uratowana z paszczy węża w zoologicznym.
Jest to dorosły samiec w wieku i pochodzeniu niewiadomym bo niezbyt rozgarnięty personel nie był w stanie szczura nawet wyciągnąć nie mówiąc o podaniu jakichś info...
(Rękawice, panika dziewczyny która miała to zrobić oraz wielkie zdziwienie jak poprosiłam żeby ok 600 gramowego szczura nie wyciągać za ogon)
Pochodzenie nieznane, szczurek jest u nas bardzo krótko ale wrażenia są takie:
- szczur dorosły, mający własne zdanie
- nie wiem czy to poprzedni właściciel czy wpływ zoologa ale boi się ręki(dokładniej: czasem zapiszczy przy podnoszeniu ale już coraz mniej, zawsze przy dotykaniu sprawdza czyja to ręka, mimo tego uwielbia kizianie kiedy jest spokojny)
- szczurek musiał mieć również złamany ogon lub inną kontuzję bo w jednym miejscu ogonek jest delikatnie wygięty
- daje się podnieść etc czasem tylko zapiszczy
- ogólnie odważny (wypuszczony biega wszędzie nie ukrywa się)
- zamknięty w klatce/ transporterze ma "zawiechę" - nie rusza się i nie wychodzi nawet przy otwartych drzwiczkach ----> poprawka! szczurek jest już u nas długo i coraz chętniej wymyka się z klatki
- w klatce i transporterze bardzo lubi kizianie, na wybiegu bardziej interesuje sie otoczeniem ale na swoich zasadach pozwala na pieszczoty
- ma dziwny nawyk "próbowania" z palców czyli gryzie lekko a przy braku reakcji próbuje mocniej (ugryzł mojego chłopaka do krwi ale nie mocno, mi tak nie zrobił bo głośnie "pii" hamuje większość takich działań) Mam wrażenie że jest to "obrona" terytorium czyli klatki.
- no i sprawa ostatnia i najgorsza przez którą szczurek nie zostanie z nami - nie toleruje innych samców... a dokładniej rzuca się na wszystko co ma sierść i łysy ogon. Efekt łączenia to krew pisk i ogólna panika. Szczury zmieniają się w ryby rozdymki i patrząc na siebie np. zza krat atakują, piszczą, fukają, machają ogonkami. Czyli nienawiść w pełnej krasie. Dodam że naszego 2 miesięcznego malucha też próbował atakować. Przy tym zaznaczam że szczurek nie nadaje się do kastracji bo nie wiadomo w jakim jest wieku. Szkoda by było ryzykować w momencie gdy nie wiadomo czy nastąpiłaby poprawa w zachowaniu a ogon może nie przeżyć narkozy.
Ogólnie szczurek jest zdrowy, w dobrej kondycji i karmiony jest aktualnie po królewsku coby wkupić się w jego łaski :)

Podsumowując, szczurek jest dla kogoś kto już miał szczury, zna się na nich i nie boi się trudniejszego przypadku.
Nie chcę tu straszyć, po prostu to nie jest zwierzak dla laika. Raczej nie da się go połączyć z innymi szczurami.
Mamy do niego wielki sentyment bo widać jak powoli zaczyna ufać że ręka która go podnosi nie robi krzywdy.
Tak samo dzieje się gdy jego pyszczek wyraża błogostan gdy drapie się go po boczkach a zgrzytanie ząbkami rekompensuje inne niedogodności. Szczurek musiał dużo przeżyć na co wskazuje jego zachowanie i prawdopodobnie złamany ogon (pewnie od podnoszenia). Mimo szczerych chęci nie możemy go zatrzymać. Ja mieszkam z rodzicami i moja liczba szczurów jest przez to ograniczona. Mój chłopak ma już 3 szczurki a z powodu wojny między samcami i mieszkania na stancji również nie zagwarantuje mu domu stałego.

Dlatego zwracam się do was moi drodzy! Kto mógłby przygarnąć naszą bidę?
Czas ucieka i idą wakacje przez co szczurek nie będzie mógł zostać u mojego chłopaka. Pilnie potrzebujemy DT albo kogoś kto się szczurkiem zajmie na stałe. Będzie to świetny towarzysz dla kogoś kto nie koniecznie musi mieć szczura- przytulankę i nie ma warunków na więcej szczurków.

Szczurzysko jesy odważnenie ma miejsca w które by nie zajrzał. Wypuszczony poza klatke niczego nie niszczył, nie interesują go ani kable ani rzucone na podłogę ciuchy. Gdy ogonek znudzi się już zwiedzaniem włazi sobie w kołdrę/na półki gdzie oddaje się higienie osobiste i daje się bez problemowo kiziać miziać bo czuje się bezpiecznie.
Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś kto przyjmie do domu takiego szczurka. To nie jest ciężki nieuleczalny przypadek tylko szczurek który potrzebuje miłości.

Kilka zdjęć szczurka.
http://fotus.pl/img/rgh1337071062i.JPG
http://fotus.pl/zobacz.php?id=viu1337071367z.JPG
http://fotus.pl/img/opt1337071478k.JPG

Tutaj pozwolę sobie odnieść mój post do tematu AngelsDrem a dokładniej do "wywiadu" z Orbithem. Przybliży on to co może przeżywać nasz szczurek.
http://forum.szczury.biz/...6bd3c63f15c3cff

wilczek777 - Pon Cze 04, 2012 13:09

UWAGA!!!
W środę szczurek trafia do weta na kastrację.
Postanowiliśmy zaryzykować i pozbawić ogona jajek.
Zabieg odbędzie się w środę. Mamy nadzieję że nie będzie żadnych powikłań a agresja do innych szczurków zmniejszy się znacznie.
Podjęliśmy się tego ryzyka bo wiele szczurków czeka na domy mimo że są pro szczurze i pro społeczne. Kastracja daje szanse na to że można będzie dołączyć go do jakiegoś stadka.
Wakacje zbliżają się wielkimi krokami a jeszcze nikt nie zaproponował DT...

Ebia - Pon Cze 04, 2012 15:13

wilczek777, może napisz do osób oferujących na forum DT osobiście na PW :)

Proszę, tutaj znajdziesz osoby oferujące DT: http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=955

wilczek777 - Pon Cze 04, 2012 18:12

Dzięki za podpowiedź. Niestety na DT z zach. pomorskiego jest jedna osoba. Zobaczymy jak pójdzie z kastracją i może ktoś sie jednak zdecyduje na DS :)
Noxa - Wto Cze 05, 2012 09:32

Wilkq maluch ma czas do końca sesji jak rozumiem? Odezwij się do mnie jak tylko będziesz miała chwilę, daj znać jak maluch po kastracji i wgl (gdzie go ciachacie?). Może coś wymyślimy (;
szczurowata - Wto Cze 05, 2012 10:40

Trzymam kciuki, ze znajdzie DS/DT :kciuki:
Śliczny :mrgreen:

wilczek777 - Wto Cze 05, 2012 12:09

Ciachamy u Sulimy no bo gdzie indziej... W ogóle w szczecinie jest jakaś wziewka? Albo lepszy wet? Bo najwięcej pozytywnych opinii ma właśnie Sulima i to by się zgadzało bo leczyliśmy u niej czarnuszka.

UWAGA!
Ogon już po kastracji. Wszystko jest ok - zero zainteresowania szwami, szczurek żwawy i apetyt ma wielki. Czekamy teraz na efekty opadania testosteronu ;)

wilczek777 - Pią Cze 29, 2012 11:23

Uwaga!
Szczurek jest już po okresie spadania testosteronu. Efekt jest taki: Boję się wszystkich szczurów i kłaniam się im, podstawiam do kiziania. Potem następuje odprężenie, iskanie i dominacja słabszych osobników.
Próby łączenia z naszymi szczurami spełzły na niczym. Krew krew i krew jeszcze bardziej. Nasz alfa wpada w panikę bo Pinki (ogonek do oddania) jest niby lżejszy ale to OGROMNY szczur...Nie ma możliwości stworzyć jednego stada.
Pinki nadaje się do domku z młodszymi osobnikami które spokojnie zdominuje lub z jeszcze większym i ostrzejszym niż on alfą.
Po kastracji szczurek jest kochany, głaskany nawet pulsuje mi oczkami. Ma swoje zoologiczne schizy - wsadzanie palców do klatki kończy się gryzem w palec, nie wyciągamy go z klatki na siłę - ogon wychodzi sam łapiemy go na łapki i puszczamy. Fajny z niego szczurek tyle że jak pies po schronisku - ma swoje nawyki.

Szukamy domku stałego dla Pinkiego. To naprawdę kochany szczurek :)

Vaco - Sob Cze 30, 2012 17:33

słodki chłopaczek, oby znalazł szybko dom :)
Kluska - Wto Lip 24, 2012 15:33

Aktualne?
Przeszczepek - Wto Lip 24, 2012 16:49

Ja Chętnie bym przygarnął Szczurka : )
smeg - Wto Lip 24, 2012 22:06

Przeszczepek, masz samca czy samicę? W jednym z tematów piszesz, że chętnie przygarniesz samiczkę, a tutaj że samca.
Noxa - Wto Lip 24, 2012 23:17

smeg, Pinki jest bezjajeczny więc może dlatego?
smeg - Śro Lip 25, 2012 08:16

Off-Topic:
Aa, przepraszam, nie zwróciłam uwagi ;)

Przeszczepek - Śro Lip 25, 2012 08:58

Ja Mam Samca lecz mam osobną klatkę w razie jakikolwiek nie porozumień : )


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group