Archiwum - ODDAM SZCZURKA [GDAŃSK]
effcia - Czw Kwi 26, 2012 19:46 Temat postu: ODDAM SZCZURKA [GDAŃSK] Dzień dobry.
Szczurek ma na imię Rupert, mieszka w Gdańsku. Jest to 1,5 roczny samiec, zadbany, energiczny, nie sprawia kłopotów. Niestety nie może u nas zostać, gdyż jeden z domowników jest uczulony na zwierzęta. Oddam razem z klatką.
Kasik - Czw Kwi 26, 2012 19:50
effcia, czy szczurek mieszkał sam całe życie, czy miał kolegów?
majlena - Czw Kwi 26, 2012 20:21
skąd go masz? jakie choroby przechodził? czy regularnie chodziłaś z nim do weterynarza?
czy był kastrowany?
Layla - Czw Kwi 26, 2012 20:36
majlena, myślę, ze to znajoma mojej znajomej i myślę, że wszystko opowie.
Kasik - Czw Kwi 26, 2012 20:45
Tak szczerze mówiąc, to bym była zainteresowana szczurkiem, z racji że Gdańsk i że jest w wieku moich chłopaków Jedynie martwi mnie ewentualne łączenie, jeżeli szczurek był samotnikiem.
Lux - Czw Kwi 26, 2012 22:29
A jest pełnojajeczny? Bo my mamy stadko dziewczyńskie, a miejsce i chęci by się spokojnie znalazły
Hanami - Pią Kwi 27, 2012 02:47
Kasik napisał/a: | Jedynie martwi mnie ewentualne łączenie, jeżeli szczurek był samotnikiem | A to zajrzyj sobie do wątku Vaco "papudraczki". Ona przygarnęła samotnika, który miał około dwóch lat, gdy do niej dotrał, a chował się dotychczas zupełnie sam. Hasio wspaniale wtopił się w stado i znalazł swoje miejsce i kolegów.
Oczywiście, że to zależy indywidualnie od charakteru szczurów i własnych rezydentów i nowego kolegi. Ale to wspaniały przykład na fakt, że wszystko jest pozytywnie możliwe.
nubijka - Pią Kwi 27, 2012 05:43
Kasik napisał/a: | Jedynie martwi mnie ewentualne łączenie, jeżeli szczurek był samotnikiem. | Kasik, nie ma zasady- ja mam 4 ogony (+ Krówka za TM), które od prawie zawsze były same, a u mnie okazało się, że drugi szczur to to, co "tygryski" lubią najbardziej Pracuję jeszcze nad Romkiem- ale w tym wypadku chodzi bardziej o charakter.
Poza tym przypadek Vipunia o którym wspomniała Hanami, (edycja: no tak, mowa o Harnasiu )
Tak wiec ja bym się nie obawiała, on będzie Ci za to wdzięczny, że uwolniłaś go od samotności
Vaco - Pią Kwi 27, 2012 13:52
Off-Topic: | nubijka, Hanami napisała o Dziadku Harnasiu, ale fak faktem Vipulek też był samotnikiem, w dodatku wybrakowanym i strasznie wrzeszczącym |
Uważam że nie należy się obawiać łączenia samotników, bo nie jest tak strasznie. Często szczurom które już wcześniej żyły w innym stadzie, ciężej jest się przyzwyczaić do nowych osobników, niż takiemu co to nie pamięta czym jest inny szczur. Jak jest pełnojajeczny a ma trafić do męskiego stadka to można próbować łączyć go najpierw z bagażem pod ogonem, a jak będzie źle reagował to ciachnąć mu to i owo i wtedy powinno pójść o wiele łatwiej i szybciej Ale należy pamiętać, że nie każdy szczur łączy się jeszcze tego samego dnia w którym przybywa do naszego domu, a czasem trzeba i wiele tygodni pracy by osiągnąć sukces - ale nie ma to nic wspólnego z tym czy był już kiedyś z innymi szczurami, czy żył samotnie Harnaś miał 2 lata jak do mnie trafił, nigdy nie widział szczura - łączenie szybkie i pomyślne; Vipulek - młodszy o wiele od Hasia, też samotnik - trochę wrzasków i dzikich ucieczek od szczurów - ogromne postępy, z dwoma samcami już się zaprzyjaźnił; Lucky - żył w poprzednim domku w stadzie, przyjechał z bratem - cały czas zachowuje się agresywnie w stosunku do innych szczurów, "puszy" się, szczerzy zęby, zastrasza i atakuje innych - teraz siedzi sam w transporterze bo całe stado jest zastraszone, łącznie z jego rodzonym bratem. Tak więc jak widać na to nie ma reguły
mam nadzieję że nie strzeliłam zbyt wielkiego offtopa, Rupercik jest ślicznym chłopaczkiem i mam nadzieję że już niedługo znajdzie domek, w męskim lub damskim stadzie
Kasik - Pią Kwi 27, 2012 14:52
Vaco napisał/a: | mam nadzieję że już niedługo znajdzie domek | Ja też mam nadzieję (że u mnie na przykład) Ale teraz autorka tematu musi się odezwać
taivas - Pią Kwi 27, 2012 14:55
Oj jaki sliczny czarnulek... oby szybko znalazl dobry domek.
Kasia_89 - Pią Kwi 27, 2012 19:29
Znajdzie go w Kasikowym domku i klatce jej chłopków Mam nadzieję!
taivas - Pią Kwi 27, 2012 20:40
Też mam taką nadzieję, bo w innym wypadku ja będę musiała go wziąć, inaczej chłopak ukręci mi głowę. Zakochał się w tym ciurku, zresztą ja też. Ale postanowiłam, że na razie dość ogonków, klatka nie wystarczy na tyle chłopaków.
Kasik, trzymam kciuki zatem.
natka222 - Sob Kwi 28, 2012 14:25 Temat postu: Szczurki Ja bardzo chętnie przygarnę te szczurki już na zawsze...:*
Tylko, że jest mały problem, bo ja jestem z okolic Kalisza...
To znaczy mogę dojechać do Kalisza, ale najlepiej do Turku (jeśli byłoby to możliwe)...:)
natka222 - Sob Kwi 28, 2012 14:26 Temat postu: Szczurki TEGO SZCZURKA ****
(Sorki za pomyłkę) ((
|
|
|