Archiwum - Szczurzyca w strasznych warunkach szuka nowego domu!
taivas - Śro Sty 18, 2012 20:30 Temat postu: Szczurzyca w strasznych warunkach szuka nowego domu! Sytuacja przedstawia się następująco:
Moja znajoma ma współlokatorkę, która z nudów i "dla zabawy" kupiła sobie jakiś czas temu szczurzycę w sklepie zoologicznym. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że zwierzak żyje w strasznych warunkach - klatka chyba dla chomika, brak towarzystwa, dziewczyna kompletnie się nie zajmuje ogonkiem, jedyne jedzenie, jakie dostaje, to jakieś zwykłe mieszanki z zoologa, generalnie jest nieciekawie. Jedyne ze swojej strony, co mogę zrobić, to poszukać jej nowego, kochającego domku, ponieważ dziewczyna zgodziła się oddać szczurzycę.
Zwierzak ma rany na grzbiecie, są dwie hipotezy: szczur się gryzie ze smutku, albo od wejścia do domku, które sam pogryzł, tak wykazały wstępne oględziny tej mikroskopijnej klatki. Domek zotał oszlifowany, żeby zwierzak nie robił sobie więcej kuku.
Ma ok. 6-8 miesięcy, jest dość spokojna, niestety nie umiem powiedzieć, czy jest przyzwyczajona do człowieka, ale podejrzewam, że niezbyt, bo całe dnie spędza w samotności... Z naszych obserwacji wynika, że dziewuszka (na imięjej Yoko) jest dość towarzyska, gdy zajmowaliśmy się nią ostatnio przy okazji, lizała po rękach, nie gryzła, nie piszczała.
Najchętniej poszukiwana jest osoba z Warszawy, która mogłaby sama odebrać szczurzycę.
Dziewczynka na pewno wymaga także wizyty u weterynarza (nie sądzę, że kiedykolwiek tam była) oraz kąpieli. No i dużo, dużo miłości...
Bardzo proszę o interwencję, ja sama nie mogłam jej zabrać, mam dwóch chłopaków...
Zdjęcia szczurzycy:
Więcej zdjęć na maila. Info o kontakcie u mnie na PM.
P.S. Jeśli dodałam temat w złym dziale, proszę o przesunięcie.
Kluska - Śro Sty 18, 2012 20:39
Te ranki, strupki to może być grzybica, świerzb także trzeba iść koniecznie do weterynarza. Nie mam jak pomóc, z chęcią bym przygarnęła małą chociaż na DT, ale obiecałam już innym osobom pomoc...
Jedyne co mogę dla Ciebie zrobić to wstawić ogłoszenie na innym szczurzym forum i na stronie SPS-u.
Trzymam kciuki!
Oli - Śro Sty 18, 2012 20:44
taivas napisał/a: | Zwierzak ma rany na grzbiecie, są dwie hipotezy: szczur się gryzie ze smutku, albo od wejścia do domku, które sam pogryzł, tak wykazały wstępne oględziny tej mikroskopijnej klatki. Domek zotał oszlifowany, żeby zwierzak nie robił sobie więcej kuku. | to prędzej jest świerzb niż zadrapania od klatki/domku.
gdzie szczur jest do odbioru? mogłabym zaoferować dt.
taivas - Śro Sty 18, 2012 21:14
Martini zaoferowała pomoc, więc na razie akcja zastopowana, jednak jakby co na pewno się odezwę.
pszczoła - Śro Sty 18, 2012 21:36
jejku, jaka biedna śliczna oby szybko znalazła domek
taivas - Czw Sty 19, 2012 20:16
Można zamknąć temat, Martini przygarnęła szczurzyczkę. Dziękuję!
Karena - Czw Sty 19, 2012 20:18
Więc zamykam
|
|
|