To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Narkoza

babyduck - Wto Paź 04, 2011 11:48
Temat postu: Narkoza
Mam kilka wątpliwości co do znoszenia przez szczury narkozy. Bedę wdzięczna, jeśli tu podzielicie się swoimi doświadczeniami i wiedzą w tym zakresie.

Do jakiego wieku szczur może być poddawany narkozie bez ryzyka? Zakładając, że poza guzem nic mu nie dolega.
Jak często może być usypiany?
Ile operacji pod pełną narkozą może znieść?

W jakim wieku były "narkozowane" Wasze dorosłe i starsze szczury? Ile operacji zniosły? Kiedy decydowaliście, że tym razem rezygnujecie z operacji i narkozy?

heniok - Wto Paź 04, 2011 12:00

babyduck, Luśka miała 32,5 miesiąca i narkozę wziewną przeżyła bez problemu mimo chorego serca / w sekcji wyszedł guz przy samym sercu/
Adele kroiliśmy 3 razy, ostatni jak miała dobrze ponad 2 lata i też nie było żadnych problemów.

Anonymous - Wto Paź 04, 2011 12:09

babyduck napisał/a:
Do jakiego wieku szczur może być poddawany narkozie bez ryzyka?
nie ma takiego wieku. Ryzyko jest zawsze.
babyduck napisał/a:
Jak często może być usypiany?
to ocenia wet na podstawie stanu i znajomości historii szczura.
babyduck napisał/a:
Ile operacji pod pełną narkozą może znieść?
kwestia czysto osobnicza.

Ja decydowałam sie na narkozę z róznych względów u szczurów w róznym wieku na podstawie opinii lekarza prowadzącego. Dlatego m.in. warto miec jednego.

Nakasha - Wto Paź 04, 2011 12:16

babyduck, ale to zależy od konkretnego szczura. Miałam szczury, które były pod narkozą 4 - 5 razy, zdarzyło się nawet dzień po dniu i za każdym razem prawidłowo się budziły, młode i stare. Ale miałam i takie, które mimo braku wad anatomicznych i młodego wieku nie przeżyły pierwszej narkozy.

Ryzyko zawsze istnieje, tak naprawdę niezależnie od tego ile miesięcy ma szczur...

babyduck - Wto Paź 04, 2011 12:19

Ja zdaję sobie sprawę, że wszystko to jest kwestią indywidualną, dlatego nie spodziewam się jednoznacznej odpowiedzi. Interesują mnie wasze doświadczenia.
Hanami - Wto Paź 04, 2011 12:19
Temat postu: narkoza
babyduck,
oczywiście wymieniam tylko te moje samiczki, które poddane zostały operacji. A ilość miesięcy podana w nawiasie oznacza w jakim wieku była szczurka w chwili operacji.

Pierwsza moja samiczka (ok. 17 mies.) mimo prób reanimacji odeszła w męczarniach w 4 dni po operacji pod narkozą injekcyjną. Nowotwór śledziony
Druga moja samiczka (ok. 13 mies.) nie wybudziła się z narkozy injekcyjnej. Hermafrodytyzm
Trzecia moja samiczka (ok. 16 mies.) przeżyła narkozę injekcyjną. Odeszła po 29 dniach, bo nie dostała nic przeciwbólowego i wyszarpała sobie szwy. Wet ie chciał mi wierzyć, że wyciągnęła sobie też szwy wewnętrzne i nie interweniował. Nowotwór sutka
Czwarta moja samiczka (ok. 25 mies.) przeżyła narkozę wziewną. Nietypowy guzek w zupełnie nietypowym miejscu. Niestety nie poszedł na histo. Odeszła po 8 miesiącach na wirusowe zapalenie opon mózgowych.
Piąta moja samiczka (ok. 17 mies.) przeżyła narkozę wziewną. Nowotwór sutka. Odeszła po miesiącu z powodu nie dającej się opanować zaawansowanej wady serca.
Szósta moja samiczka (21 mies.) przeżyła narkozę wziewną. Sterylka. Jest super do dziś (zaczęła 26 mies.)
Siódma moja samiczka (21. mies.) przeżyła narkozę wziewną. Sterylka + usunięcie łagodnego guza sutka. w 24 mies. przeżyła narkozę wziewną. Usunięcie łagodnych nowotworów pod pachami. Ma się świetnie (zaczęła 26 mies.)

Ale wetka w Medicawecie powiedziała mi, że niedawno wysterylizowała i usunęła guz sutka u 39 miesięcznej samiczki, która przeżyła zabieg i doszła do siebie.

Anonymous - Wto Paź 04, 2011 12:26

babyduck napisał/a:
Interesują mnie wasze doświadczenia.
ja polegałam na ocenie weta, trochę tez na swojej, ale w znacznie mniejszym stopniu.
Jeśli szczur w wieku 2,5 roku jest żwawy jak roczniak, ma zdrowe serce i wątrobę, to może przejść jeszcze nawet i dwie. Wiele tez zależy od tego w jakim jest stanie po narkozie. Jeśli jest zdrowy i ma serce w porządku ale 1. narkoze przeszedł kiepsko, to wiadomo, że ryzyko jest większe, zwłaszcza jeśli nie zna się powodów kiepsiego samopoczucia.

Wydaje mi sie, że czynników decydujących o znoszeniu narkozy jest tak wiele, że nie wyciągniesz z tego żadnej sensownej średniej.

Oli - Wto Paź 04, 2011 12:40

babyduck napisał/a:
Do jakiego wieku szczur może być poddawany narkozie bez ryzyka? Zakładając, że poza guzem nic mu nie dolega.
moje szczury były poddawane narkozie w wieku od 3 miesięcy po 2,5 roku. według mnie lepiej szczura powyżej 1,5 roku poddawać tylko wziewnej narkozie, młodsze bez problemu znoszą iniekcyjną.

babyduck napisał/a:
Jak często może być usypiany?
to zależy od organizmu i szczura, np. Wookie był poddawany narkozie wziewnej co dwa dni kiedy miał czyszczony ropień w okolicy ucha. za każdym razem trwało to ok 15-20 minut.

babyduck napisał/a:
Ile operacji pod pełną narkozą może znieść?
na to nie ma reguły. ja nie miałam szczurów, które musiałyby wielokrotnie w dużych odstępach czasu być poddawane narkozie.

najmłodszy szczur, jakiego operowałam to moja Zuri, która miała wtedy 3 miesiące. najstarszym był Narsil, który miał usuwanego guza w wieku 2,5 roku. oba szczury przeszły zabiegi bez zarzutu. mnie żaden szczur nie umarł bezpośrednio z powodu narkozy, kilka miało problemy z wybudzaniem się (np. Jaffar, czy Gonzo który zmarł, ale to była bardzo ciężka operacja z usunięciem kawałka jelita w wieku ok 2 lat).

EpKee - Wto Paź 04, 2011 13:29

Stefan, ok roku. Jedynym efektem narkozy było skołowanie i "bycie pijanym" przez cały wieczór, na drugi dzień szczur jak nowy.

Stefan, 2,5 roku. Zasnął ładnie, wybudził się ładnie, wieczorem po operacji nie wykazywał żadnych problemów ze zmetabolizowaniem narkozy. Na drugi dzień rano zachowywał się tak, jakby nigdy nie był usypiany.

Hisoka, ok roku. Narkoza krótka, bo do zdjęcia RTG. Szybko zasnął, szybko się obudził, zero problemów, zero stresów.

Wszystkie powyższe narkozy były iniekcyjne.

W niedługim czasie najprawdopodobniej Stefan będzie musiał mieć kolejną operację, wtedy będę mógł podać więcej danych.

Pyl - Wto Paź 04, 2011 14:53

Off-Topic:
To ja trochę rozszerzę temat narkozy.
Operowałam (głównie kastrowałam, choć nie tylko) kilkanaście szczurzyc (tak na oko pół na pół iniekcyjna i wziewka) oraz trzech szczurzych facetów (wziewka). Oprócz tego kilka-kilkanaście razy szczury były usypiane wziewką do pobrania krwi, czyszczenia ropni, itp.

Tylko dwa razy szczura odeszła po operacji - w obu przypadkach szczura się wybudziła i po godzinie-dwóch odeszła - usnęła ponownie. Były to pierwsze dwa razy, po których miałam spora przerwę w operowaniu ogonów.
Po konsultacjach z dr Wojtyś wyszło, że dużą rolę - poza czynnikami stricte medycznymi i osobniczymi - pełni stres. I tak było w tych moich dwóch pierwszych przypadkach, gdy szczur wybudzał się samotnie, w obcym miejscu, pełnym psów i kotów, bez choćby śladu zapachów ze stada. W obu przypadkach nie zdiagnozowano co było przyczyną odejścia ogonów. Od tego czasu mam schizę - szczury idą na operacje w stadzie, po wybudzeniu mają obok drugi transporter z 1-2 szczurami ze stada, w transporterze znajome ręczniki i szmatki, odbieram operowanych najszybciej jak mogę. W początkowej fazie schizy szczur usypiał na moich rękach i budził się na moich rękach.
I nie wiem w jakiej mierze zaważyła w tych dwóch przypadkach narkoza iniekcyjna a w jakim stres. Ale jeśli mogę zminimalizować stres to go minimalizuję.

Annemon - Śro Gru 28, 2011 13:11

A ja mam pytanie trochę innego typu, być może już się pojawiało, ale nie udało mi się znaleźć.

Moja szczurzyca będzie 4 stycznia operowana, mamy się stawić na 9 rano. Czy powinnam ją w jakiś specjalny sposób przygotować do zabiegu? Weterynarz nic nie wspominał na ten temat, ale ja mam wątpliwości, które pojawiły się w mojej głowie, jak zwykle - po powrocie do domu :]

Czy mała powinna być na czczo? Jeśli tak, to przez ile godzin przed zabiegiem nie powinna jeść?
Być może to głupie pytanie, ale wet nic nie mówił...

Oli - Śro Gru 28, 2011 13:43

Annemon, szczury nie muszą być nz czczo, bo nie potrafią wymiotować, więc nie grozi im zachłyśnięcie po podaniu narkozy. ;) wiesz o której szczurka będzie operowana? jeśli zaraz rano to wystarczy, że nie wsadzisz jej nic do jedzenia do transporterka.
Annemon - Śro Gru 28, 2011 14:26

Oli napisał/a:
Annemon, szczury nie muszą być nz czczo, bo nie potrafią wymiotować, więc nie grozi im zachłyśnięcie po podaniu narkozy. ;) .


Dzięki wielkie, właśnie tego nie byłam pewna :D

Nakasha - Czw Gru 29, 2011 20:55

Ale trzeba ich pilnować tuż po narkozie, dopóki w pełni się nie wybudzą - mogą się zachłysnąć podczas jedzenia i picia. ;)
Hanami - Pią Gru 30, 2011 00:34

A jaki to będzie rodzaj narkozy? Wziewna czy injekcyjna? Jeżeli injnekcyjna, to szczurek dłużej się z niej wybudza i dłużej jest taki 'przymulony". Przy tej narkozie dobrze jest wpuścić maleństwu krople do oczu, tzw. sztuczne łzy, żeby oczka nawilżyć. Najtańsze i skuteczne (nawet ja sama używam na codzień i moje podstarzałe szczurcie też) to lacrimal. Kupujesz w aptece bez recepty.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group