martusia - Wto Wrz 13, 2011 19:10 Temat postu: malutke szczurki do adopcji-Pszczyna[Śląsk]-możliwy transort Wklejam ponieważ osoba zajmująca się szczurkami nie ma konta na tym forum. Szczurki przebywają na śląsku, właścicielka szczurów pisała,że transportem można by było coś pokombinować , zamówiłam jedną szcurzyczkę, choć jestem z Wrocławia. Może ktoś zechciałby przygarnąć? Są śliczne! oto historia szczurasków: Około 3 tygodnie temu byliśmy na zakupach w jednym z Centrów Handlowych. Jak zwykle wpadłam pooglądać do zoologa. Oglądałam zwierzaczki,żeby posprawdzać czy zdrowe i czy mają się dobrze. Zobaczyłam małą myszkę w fatalnym stanie - wyglądała jakby w ogóle oczu nie miała... Biegała chuda i jakaś taka zdezorientowana po akwarium... Potem dostrzegliśmy szczury... W niewielkim akwarium było około 15 szczurów. Między nimi zauważyliśmy szczurzycę,która wyglądała jakby nie żyła. Łapki miała wyprostowane i bardzo płytko oddychała. Nie podnosiła się w ogóle. Kiepsko wyglądała... Wiedzieliśmy,że na 100% jest w ciąży... Polecieliśmy na zakupy - z zamiarem zakupienia i uratowania i myszki i szczurzycy - jak wróciliśmy myszki już nie było - została szczurzyca - która w dalszym ciągu leżała w tej samej pozycji... Pytalam o myszkę - Pani stwierdziła ,że takiej nie było... Kupiłam więc szczurzycę. Pani dając Nam Ją w kartoniku poinformowała,że 'chyba jest w ciąży' - ja to zauważyłam jak Ją tylko zobaczyłam... Wyglądała jakby brzuch miał Jej zaraz pęknąć... Po kilku dniach u Nas doszła do siebie i... wydała na świat 12 małych szczurków 
Teraz musimy znaleźć Im wspaniałe domki. Maluszki są urocze. Kontakt: tel: 785 549 189 mail: zaadoptuj.zwierzaka@interia.pl mama : http://i52.tinypic.com/33jqqkw.jpg http://i54.tinypic.com/skwabm.jpg http://i55.tinypic.com/2ajakyd.jpg maluchy: http://i55.tinypic.com/2na8pjo.jpg Kasia_89 - Wto Wrz 13, 2011 19:40 Napiszesz coś o charakterze mamusi? Bardzo mnie ciekawi jaka jest. Jestem na 100 procent zainteresowana dwoma samcami <3 Jak masz jakieś pytania co do warunków i tak dalej to napisz na PW - pierwszy raz bym była przepytywana więc proszę o wyrozumiałość. Ale jestem pewna, że szczurkom byłoby u mnie dobrze 
aneczka1-13 - Wto Wrz 13, 2011 19:52 Może warto by było się zainteresować tym centrum handlowym?? sabcia - Wto Wrz 13, 2011 20:10 zainteresowana 2 samcAMI:) Napisalam sms
martusia - Wto Wrz 13, 2011 20:37 o super to już 5 zamówionych
Dori - Wto Wrz 13, 2011 20:41 martusia, sprawdź dobrze przyszłych opiekunów szczurków, nie oddawaj pierwszej lepszej osobie, która się zgłosi, wybierz im najlepsze z oferowanych warunków. PaskudnaZlosnic - Wto Wrz 13, 2011 20:44 Martusiu dziękuję za założenie wątku. Bardzo się cieszę,że ktoś do Nas zagląda. Na co dzień zajmuję się adopcją psów i kotów - to moje początki w adopcji szczurków. PaskudnaZlosnic - Wto Wrz 13, 2011 20:46
Sądzę,że warto... aneczka1-13 - Wto Wrz 13, 2011 20:49 A jakie dokładniej są tam warunki?? Bo może dało by się to zgłosić do SPS-u i/lub TOZu?? Kasia_89 - Wto Wrz 13, 2011 20:58 Napisałam e-mail w sprawie szczurków, mam nadzieję na szybką odpowiedź
Gotowa jestem nawet na wizytę przed adopcyjną, prześwietlenie wzdłuż i w szerz, z góry na dół i po skosie nawet! <3 PaskudnaZlosnic - Wto Wrz 13, 2011 21:33
Fantastycznie
A tu maluchy
Kasia_89 - Wto Wrz 13, 2011 21:48 Jenyyyyyyyyy jakie słodzieki! Blondaski nawet <3 Jejuuuu... Marzyłam co prawda o dumbosiach ale co tam, nie o uszy tu chodzi i wygląd
*wyczekuje na pytanie i decyzje* mintyy - Wto Wrz 13, 2011 22:12 O jakie slodkosci ! I to jeszcze blond! ♥ babajaga - Wto Wrz 13, 2011 23:21 A czy byłby możliwy transport do białegostoku? bo ogólnie będe w gliwicach na kilka dni a widzę że maluszki są za małe  moim dwóm kobietkom przydałaby się koleżanka 
PaskudnaZlosnic - Śro Wrz 14, 2011 05:08
Nie bywam tam zbyt często, bo to kilka km ode mnie jest. Byłam tam kilkakrotnie i zawsze musiałam Pani ekspedientce zwrócić na coś uwagę... Raz psiaki (DOSŁOWNIE - całe spocone - leżały wycieńczone) chomiki,chora świnka,której nie chcieli mi sprzedać - a Nim obeszłam sklep już Jej nie było. Teraz myszka i szczurzyca. Poprosiłam nawet koleżankę(również zajmującą się adopcją bezdomnych zwierząt),żeby tam wpadała i zerkała co jakiś czas. |
||||||||||||
